„Orange days” w Gdańsku odbywaja siȩ w ramach obchodów święta narodowego Królestwa Niderlandów, 30 kwietnia z okazji Oficjalnych Urodziny Królowej.

Ich organizatorem jest pani Magdalena Pramfelt Konsul Honorowy Królestwa Niderlandów w Gdańsku. Patronat medialny nad wydarzeniami objęło Radio Gdańsk.

 

 
„Orange days” w Gdańsku –  Program

Wieczór z literaturą Niderlandów – 08.05.2012
godz. 17.00, Nadbałtyckie Centrum Kultury, ul. Korzenna 33/35, Gdańsk

Prelekcja o współczesnej literaturze niderlandzkiej wygłoszona przez wykładowcę literatury niderlandzkiej Uniwersytetu Wrocławskiego dr Barbarę Kallę oraz tłumaczkę niderlandzkich powieści panią Alicję Oczko, toast na cześć Królowej, wstęp wolny; (zobacz wiȩcej o literaturze niderlandzkiej poniżej)

Koncert carillonowy muzyki niderlandzkiej – 12.05.2012
godz. 11.00, Długi Targ, Gdańsk

Carillon „Gdańsk” – Jest pierwszym i jedynym instrumentem mobilnym w Polsce. Instrument składa się z 48 dzwonów o łącznej wadze 4.868 kg. Najcięższy z nich waży 845 kg a najlżejszy 9 kg. Carillon został wyprodukowany w Niderlandach, podobnie jak inne carillony w Gdańsku, z których najstarszy, znajdujący się na Ratuszu Głównego Miasta zaczął grać w Gdańsku 450 lat temu. Premiera mobilnego instrumentu odbyła się w 2009 roku na Długim Targu w Gdańsku. Właścicielem polskiego carillonu i holującej go, zabytkowej ciężarówki MAN, jest Muzeum Historyczne Miasta Gdańska.

Monika Kaźmierczak – Carillonistka miasta Gdańska i jednocześnie asystentka na Akademii Muzycznej w Gdańsku. Ukończyła studia w Niderlandzkiej Szkole Carillonowej w Amersfoort. W 2003 roku zdobyła pierwsze miejsce w Międzynarodowym Konkursie Carillonowym w Almelo w Niderlandach, a dwa lata później, drugie miejsce w Międzynarodowym Konkursie Carillonowym w Venlo, również w Niderlandach. Jest zdobywczyni Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska, wykorzystanego na carillonowe kursy mistrzowskie w Belgii i Niderlandach. Koncertuje w całej Europie. Prowadzi Chór Mieszczan Gdańskich. Od 2006 współpracuje z gdańskim kwintetem Hevelius Brass, tworząc zupełnie nowy klimat koncertów carillonowych. Była inspiratorem festiwali objazdowych „Tour de Carillon” i przez dwa lata ich głównym wykonawcą.

Szlakiem niderlandzkich budowniczych Gdańska -12.05.2012.
godz. 12.00, miejsce spotkania: przy Konsulacie Królestwa Niderlandów, ul. Chmielna 101/102, Gdańsk

Wycieczka szlakiem niderlandzkich budowniczych Gdańska, poprowadzona przez architektów – wykładowców Politechniki Gdańskiej, specjalizujących się w architektonicznym dziedzictwie Gdańska, prof. Lucynę Nykę i dr Jakuba Szczepańskiego, wstęp wolny;

W ramach Orange Days, odbędzie się również spotkanie dla środowisk gospodarczych Dutch Business Mixer (10 maja), przygotowane przez Ambasadę Królestwa Niderlandów w Warszawie, Niderlandzko-Polską Izbę Gospodarczą oraz Konsulat Królestwa Niderlandów w Gdańsku.



Literatura niderlandzka

Lieratura niderlandzka obejmuje literaturę Holandii oraz literaturę Flandrii, niderlandzkojęzycznej części Belgii. W Polsce jest ona wciąż jeszcze mało znana. Za sprawą nielicznych tłumaczeń literatura ta była w Polsce niemal niedostępna.

Wraz z rozwojem polskiej niderlandystyki jako kierunku uniwersyteckiego pojawili się profesjonalni tłumacze, przekładający wprost z języka oryginału – niderlandzkiego. Od lat dziewięćdziesiątych z roku na rok rośnie liczba tłumaczeń i coraz częściej przekłady nie każą długo na siebie czekać, co sprawia, że polski czytelnik może zapoznać się z najnowszymi trendami w tej literaturze.

Trzeba przyznać, że sam musi on włożyć nieco wysiłku w poszukiwania, jako że próżno szukać tych książek na listach empik. Warto jednak zdobyć się na ten wysiłek, niezależnie od czytelniczych preferencji, gdyż literatura niderlandzka oferuje zarówno książki dla estetycznie wymagających jak i pozycje z literatury popularnej, gwarantujące doskonałą rozrywkę na dobrym poziomie.

W tej pierwszej kategorii należy wymienić książki niezrównanej stylistki Helli S. Haasse w doskonałych tłumaczeniach Zofii Klimaszewskiej i Alicji Oczko: feminizujący Niebezpieczny związek albo listy z Daal en Berg, romantyczno-kryminalną historię Drogi wyobraźni, czy wreszcie aż trzy książki o tematyce kolonialnej: Urug, Panowie herbaty i Skrzynia wspomnień. Najobszerniejsza z nich, Panowie herbaty, jest napisana potoczystą prozą z szerokim epickim oddechem. Opowiada opartą na autentycznych faktach historią rodziny, szukającej zysku i szczęścia w Holenderskich Indiach Wschodnich. Doskonałą literaturę podróżniczą są Drogi do Santiago Ceesa Nootebooma, który napisał swoisty przewodnik dla duszy, odkrywając przed czytelnikiem zatarte, iście nieturystyczne hiszpańskie szlaki.

Literatura niderlandzka często porusza tematy tabu, takie jak demencja starcza (Bernlef, Niewdzięczna pamięć) czy śmierć własnego dziecka (P.F. Thomése, Cień mojego dziecka). Tematyka tabu pojawia się, co ciekawe, także w literaturze dla dzieci i młodzieży. I tak bogato ilustrowana bajka Król i król Lindy de Haan i Sterna Nijlanda to opowieść o tym, że królewicz niekoniecznie musi zakochać się w księżniczce, ale może być bardzo szczęśliwy, poślubiając innego królewicza. Natomiast powieść Moja ciotka jest delfinem belgijskiej pisarki Anne Provoost to historia dziewczynki molestowanej przez ojca.

W kategorii literatury popularnej należy wymienić kryminalne powieści niezwykle poczytnego Pietera Aspe: Kwadrat zemsty i Midasowe morderstwa. Wartka akcja, sceneria średniowiecznej Brugii i świetne tłumaczenie Ryszarda Turczyna nie zawiodą w wakacyjne dni nawet bardziej wymagających. Dla wielbicieli komiksów, gatunku, który w Niderlandach zrobił zawrotną karierę, są dostępne obecnie na rynku dwie pozycje, obie rodem z Flandrii: Mój syn Oliviera Schrauwena to utrzymana w klimacie kreski lat dwudziestych XX wieku opowieść o relacjach ojca z synem, a Dziewczyna i Murzyn Judith Vanistendael opowiada trudną i osadzoną w adminstracyjnie wyboistej rzeczywistości Belgii autentyczną historię miłości Belgijki i emigranta z Togo.

Odrębna kategoria to wspomniana już literatura dziecięca i młodzieżowa. Polscy wydawcy szybko nadrabiają wieloletnie zaległości, wydając klasyków takich jak Annie M.G. Schmidt. Jej Julek i Julka zdobyły sobie już u nas rzesze wielbicieli, nie tylko wśród pięciolatków. Warto pokazać maluchom Gdzie jest tort?, książkę bez tekstu, za to z ilustracjami genialengo holenderskiego ilustratora Thé Tjong Kinga, który ilustrował także wydaną niedawno książeczkę Felek i Tola z tekstem flamandzkiej pisarki Sylvii Vanden Heede. Warto polecić jeszcze dwie książki z pogranicza literatury młodzieżowej i tej dla dorosłych: Upadki Anne Provoost, o trudnym przejściu do dorosłości chłopaka rozdartego pomiędzy sympatiami ekstremistycznymi a miłością do delikatnej dziewczyny i Joe Speedboat Tommy’ego Wieringi, powieść o grupie rówieśników dorastających w małym holenderskim miasteczku. Pogodna i pełna absurdalnych i czasem tragikomicznych zwrotów akcji (człowiek zabity przez spadającego psa, lot samolotem skonstruowanym przez nastolatków, rajd Paryż-Dakar na koparce), książka ta jest w stanie przywrócić wiarę w marzenia i dać siłę, byśmy znów uwierzyli, że możemy je spełniać.

autor: dr Irena Barbara Kalla, Uniwersytet Wrocławski

zródło WP.pl
POLECAMY: Debiut pisarski Gerdien Verschoor „De draad en de vliegende naald” czytaj recenzję
Opublikowane w portalu Polonia.NL 08.05.2012
– Wydawca portalu: STEP – Stowarzyszenie Ekspertów Polskich w Holandii. Czytaj o nas

Odwiedź nas w sieci:

Facebookbądź na bieżąco, komentuj nasze wpisy
Twitterśledź nas na Twitterze
Lubisz nas? Kliknij ikonę Facebook w prawym górnym rogu strony