Gazeta holenderska „De Pers” (7.09 br.) pisze o dyskryminacji Polaków w Holandii w artykule pt. „Polen zijn de nieuwe k*t Marokkanen” („Polacy są nowymi ch*jowymi Marokańczykami”).

 

Polacy wyławiają ryby z rzek i stawów, po pijanemu prowadzą samochody i powodują wypadki na naszych drogach. Na niektórych campingach zadomowili się prostaccy i hałaśliwi polscy pracownicy. To fakty prasowe, jakie wymienia gazeta.

Tego typu wiadomości prasowe oraz sposób traktowania Polaków w pracy powoduje, że Polacy w Holandii coraz bardziej czują się dyskryminowani, pisze gazeta.

Polska ambasada w Hadze regularnie otrzymuje meldunki od rodaków, którzy czują się napiętnowani. W tym artykule rzecznik ambasady Janusz Wołosz twierdzi, że ambasada jest zaniepokojona. Uważa za niesprawiedliwe, że Polacy mają zły wizerunek, podczas gdy problemy stwarza mała grupa rodaków.”

Zapowiedź holenderskiej policji o wzmożeniu kontroli alkoholowych wśród polskich kierowców na holenderskich drogach zdaniem rzecznika to przejaw dyskryminacji. Ambasada interweniowała w holenderskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i w Komendzie Głównej policji holenderskiej. W efekcie komunikat policji zniknął z ich strony internetowej.

Rozmówcy gazety „De Pers” twierdzą, że Polacy czują się mniej mile widziani niż uprzednio i że to Polakom przypisuje się wszystkie problemy.  Wielu Polaków, którzy tu pracują, narzeka na dyskryminację zwłaszcza w miejscu pracy.

Na polskich forach internetowych nasi rodacy szukają odpowiedzi, dlaczego tak jest. Jeden z nich napisał: „Dlaczego Holendrzy tak obsesyjnie nienawidzą Polaków? Jak dotąd znalazłem tylko jedną odpowiedź: dlatego że są ksenofobami”.

Za to holenderscy pracodawcy chwalą sobie motywację Polaków do pracy. Praca od 9-tej do 17-tej – holenderska norma pracy – jest im obca. Polacy wykonują pracę, której Holendrzy nie są w stanie lub nie chcą wykonywać.

Ale jedna trzecia Polaków ma mało wiedzy na temat holenderskich praw i przepisów, dlatego nie potrafią ubiegać się o przysługujące im świadczenia. Nie walczą o swoje prawa.  Wielu obawia się tego skutków – utraty pracy.

Niektórzy holenderscy pracodawcy zatrudniają specjalnych opiekunów – tzw. „jobcoach”, aby trzymać swoich pracowników w ryzach. Opiekunowie  ci, mówiący po polsku, regularnie robią niezapowiedziane kontrole w domkach, aby sprawdzić, czy pracownicy nie piją, i czy nie zakłócają porządku publicznego.

Komentarz Polonia.nl

Gazeta porusza ważną sprawę. Zaskakuje nas jednak bardzo sugestywny, szokujący tytuł artykułu –  „Polen zijn de nieuwe k*t Marokkanen” („Polacy są nowymi ch*jowymi Marokańczykami”).

W Holandii określenie „kut Marokkanen” jest obelgą skierowaną pod adresem młodzieży marokańskiego pochodzenia, która zakłóca porządek publiczny i narusza prawo. Po raz pierwszy użyto je publicznie w 2002 roku w debacie na temat integracji imigrantów w Holandii.

W artykule nie porównuje się jednak Polaków do Marokańczyków. Użycie tego określenia w tytule świadczy raczej o tym, że gazeta chce zasygnalizować Holendrom zjawisko społeczne – sposób w jaki traktowani są migranci zarobkowi z Polski w Holandii: są wyzywani, poniżani i dyskryminowani. Nie wszyscy Holendrzy zdają sobie z tego sprawę, konsekwencje tego mogą być daleko idące, jak sugeruje gazeta w tytule artykułu.

Zadzwoniliśmy więc do redakcji gaety „De Pers”. Jeden z autorów artykułu przyznał, że tytuł jest bardzo niefortunny i nie pokrywa się z treścią artykułu. Wyraził swoje ubolewanie.

Małgorzata Bos-Karczewska, red. naczelna Polonia.nl

De Pers, 06 września 2010

  • Polen zijn de nieuwe k*t-Marokkanen

Polen worden meer en heftiger gediscrimineerd. Maatschappelijke organisaties en zelfs de Poolse ambassade maken zich zorgen, aldus de Nederlandse krant „De Pers”.

Polen vissen wateren leeg, veroorzaken verkeersongelukken en onrust op campings. Dat melden de Nederlandse kranten. Maar Polen zelf vinden dat ze slecht worden behandeld en voelen zich steeds vaker gediscrimineerd – schrijft „De Pers’.

Lees artikel: De Pers, 06.09.2010

Opublikowane w portalu Polonia.NL 08.09.2010, update 03.10.2010
Wydawca portalu: STEP – Stowarzyszenie Ekspertów Polskich w Holandii. Czytaj o nas