Najbardziej uciążliwe restrykcje epidemiczne zostają z nami na kolejne kilka tygodni, ale ustępujący premier Mark Rutte daje nadzieję na trochę oddechu. Na razie jednak sytuacja w Holandii nie pozwala ani na zniesienie lockdownu, ani godziny policyjnej. Jak to wszystko się ma do nadchodzących wyborów parlamentarnych?
„Zbliża się punkt zwrotny, w którym szczepionka przeciwko koronawirusowi zdobędzie nad nim przewagę. Wtedy będziemy nareszcie mogli pozwolić sobie na więcej” – tak zaczął swoją konferencję prasową w poniedziałek (8 marca) ustępujący premier Holandii Mark Rutte.
Zadeklarował, że do 1 lipca wszyscy mieszkańcy Holandii mają być zaszczepieni przynajmniej jedną dawką, co umożliwić ma stopniowy powrót do normalnego życia. Już od maja służba zdrowia planuje szczepić około 1,5 mln osób tygodniowo.
Sytuacja epidemiologiczna nadal kiepska
Po gwałtownym wzroście liczby zakażeń w połowie lutego ( o 20 proc. tydzień do tygodnia), obecnie sytuacja zaczyna się stabilizować. Mimo zwiększonej liczby wykonywanych testów, liczba infekcji w niewielkim stopniu spadła.
Polecamy: Koronawirus: Narasta przemoc i agresja wśród Holendrów. O psychologicznych skutkach epidemii
Obciążenie szpitali jest stabilne, ale niestety rośnie liczba pacjentów znających się na intensywnej terapii. Obniżyło się również tempo szczepień z powodu perturbacji z dostawami szczepionek.
Współczynnik reprodukcji koronawirusa wynosi około 1 (22 lutego – 0,98).
Trzecia fala epidemii z „brytyjczykiem” w tle
Według instytutu RIVM, Holandia znajduje się już w trzeciej fali epidemii, głównie wywołanej przez szybko rozprzestrzeniającą się brytyjską mutację koronawirusa, o dużej zakaźności. Ona odpowiada obecnie za około 68 proc. wszystkich zakażeń w kraju.
Polecamy: Holandia: Nie podróżuj! A jeśli musisz – sprawdź nowe rygory, w tym szybki test od 23 stycznia
Modele rozprzestrzeniania się infekcji pokazują, że wciąż jest niebezpieczeństwo, iż w drugiej połowie kwietnia na oddziałach intensywnej opieki medycznej może znaleźć się około 1.500 zainfekowanych. I to mimo toczących się już szczepień.
Instytut RIVM ostrzega, że szczyt ten Holandia może osiągnąć także mimo trwającego lockdownu (a więc restrykcji) oraz okresu wiosennego, który zwykle łagodzi ekspansywność koronawirusa.
Stąd rekomendacja dla rządu, ażeby ten nie luzował zasadniczych restrykcji, a zwłaszcza nie znosił godziny policyjnej, obniżającej (wraz z ograniczeniem osób odwiedzających domy prywatne) o około 10 proc. obecną liczbę zakażeń.
Po nowemu, po staremu
Poniżej przedstawiamy najważniejsze informacje dotyczące obowiązujących restrykcji, przedstawione na poniedziałkowej konferencji prasowej.
• Lockdown zostaje przedłużony do 30 marca. 23 marca odbędzie się kolejna konferencja prasowa, podczas której zostaną zakomunikowane decyzje dotyczące następnych tygodni.
• Do 15 kwietnia obowiązuje zalecenie rządu Holandii, dotyczące podróżowania poza kraj (rekomendacja „nie podróżuj”).
• Godzina policyjna (avondklok) zostaje przedłużona do 30 marca. Wyjątek stanowią 15, 16 i 17 marca – w drodze z lokalu wyborczego po godz. 21.00 wystarczy poinformować o tym ustnie, nie będzie potrzebne oficjalne oświadczenie.
• Kościoły nadal muszą pełnić swoją posługę online, jest niedozwolone organizowanie mszy w formie stacjonarnej.
• Wracają lekcje pływania dla uczniów w wieku do 12 lat.
• Nieznacznie wzrasta dozwolona liczba klientów w sklepach o większych powierzchniach.
• Letnie ogródki kawiarni i restauracji mogą zostać otwarte od 31 marca, ale warunkiem jest spadek liczby infekcji (czynnik reprodukcji wirusa nie wyższy niż 1), a więc nadal nie jest to pewne.
„Cukierek” wyborczy
Na tydzień przed wyborami premier Rutte (jedynka na liście VVD) wzbudził wśród wyborców nadzieję na lepsze jutro – już w kwietniu ma być łatwiej, o ile trzecia fala sprawi nam miłą niespodziankę i na to pozwoli. No i podczas lata – za sprawą masowego szczepienia Holendrów, o ile dostawy nie zawiodą.
Rozpoczęliśmy publikować serię artykułów pt. Wybory w Holandii:
Czy wyborcy kupią ten wyborczy „cukierek” Ruttego?
Partia VVD lekko spada w sondażach wyborczych. To ostatnia konferencja prasowa premiera Rutte jako menedżera ds. koronakryzysu przed wyborami parlamentarnymi 17 marca.
Trochę słodyczy zawsze się przyda, szkoda, że jest ona warunkowa i opakowana w papierek z napisem „nadzieja”.
Autorki: Ewa Grochowska i Małgorzata Bos-Karczewska
