Targ w kościele Maria Hemelvaartskerk/zdj. ze strony St. Cuyperskerk, Sas van Gent na Facebooku

W kościele w Holandii często się już nie pomodlisz, ale za to zrobisz zakupy, poćwiczysz, kupisz książkę, popracujesz przy laptopie w kąciku dla ZZP`ers, albo poskaczesz z dziećmi na trampolinie. Coraz więcej kościołów w Holandii traci sakralną funkcję.

Gazeta „Trouw” policzyła, ile kościołów protestanckich i katolickich przestało być miejscami modlitwy. W co zostały zamienione te świątynie? Jak sprawdzają się w nowych funkcjach?

Polecamy: Holandia: Kościoły na sprzedaż. W niektórych znajdziesz księgarnię, skatepark czy hotel

Schabowy w panierce i łóżko w nawie głównej

W Petruskerk (Północna Brabancja) – kościele w samym centrum miejscowości Vught – kupisz książkę i zobaczysz wystawę. Zrobisz też kurs szycia. Znajdziesz pomoc psychologiczną i wsparcie u wolontariuszy miejscowej fundacji.

Gdy wybierzesz biżuterię, albo egzotyczne przyprawy w tutejszym sklepie, to powalczysz z ubóstwem w Trzecim Świecie, bo tam przekazywane są pieniądze ze sprzedaży. A po wszystkim kawa i ciastko w kawiarni w bocznej nawie.

Jak czytamy w „Trouw”, kościół Maria Hemelvaartskerk, zwany również Cuyperskerk, od nazwiska architekta, mieści się w małym miasteczku Sas van Gent (Zelandia) i też nie jest już miejscem kultu. To dzisiaj „Markt 4”, a w nim targ z towarami od okolicznych rolników.

Polecamy: Poznaj polskie parafie w Holandii

Są warzywa, owoce, mięso, ryby, sery, duży wybór win i piw, kwiaty. Na cotygodniowe zakupy przyjeżdżają tutaj mieszkańcy z całej gminy i okolicznych miejscowości. Na piętrze zaś, a jakże, przestrzeń dla ZZP`ers, gdzie można popracować w spokoju.

Jeśli szukasz miejsca do zamieszkania i masz sporo pieniędzy, to może skorzystasz z oferty apartamentów powstających w Heilig Hartenkerk w Den Bosch (Brabancja Północna). Projekt nosi nazwę „Hemels wonen” – „Niebiańskie życie”.

Polecamy: Przydatne aplikacje na Twój smartfon. One ułatwią ci życie w Holandii

Możesz wybrać jedną z dwunastu „luksusowych miejskich willi”, jak określa te apartamenty gazeta „Trouw”. Apartament nr 11 mieści się dokładnie w miejscu, w którym przed remontem był ołtarz główny kościoła.

Brak pieniędzy, brak wiernych

Postępująca sekularyzacja holenderskiego społeczeństwa, o której więcej pisaliśmy w artykule Kościół w Holandii odchodzi do historii sprawia, że parafiom brakuje pieniędzy na utrzymanie świątyń. Nie ma na prąd, ogrzewanie, sprzątanie, remonty.

Drugą przyczyną jest starzenie się populacji, co w sposób naturalny sprawia, że kościoły w Niderlandach pustoszeją. Nie ma kto do nich chodzić. Młodzi nie identyfikują się z religią, bo to nie jest część narodowej tożsamości Holendrów.

Z czym identyfikują się Holendrzy?  Czytaj: Co czyni Holendra Holendrem, czyli rzecz o tożsamości narodowej

Jakie są skutki szybkich procesów sekularyzacyjnych? Jak donosi „Trouw”, jeden na pięć kościołów w Holandii zmienił już swoją funkcję.

I podaje kilka ciekawych liczb:

  • Holandia ma łącznie około 6.900 kościołów;
  • 1.200 z nich zostało zbudowanych przed 1800 r. i są zabytkami;
  • 20 proc. najstarszych kościołów to dziś muzea, teatry, sale koncertowe i domy kultury;
  • 25 proc. kościołów zbudowanych w latach 1800-1970 również zmieniło funkcję, często mieszczą się w nich apartamenty, hotele, ale też biura i przedsiębiorstwa.

W „Trouw” czytamy, że czasami wspólnota religijna, która nie jest już w stanie utrzymać kościoła, sprzedaje go, a następnie wynajmuje obiekt na cotygodniowe nabożeństwa i ważne uroczystości związane z wiarą.

Tak dzieje się np. w Groenlo (Geldria), gdzie w kościele Oude Calixtuskerk spotykają się w każdą niedzielę członkowie chóru parafialnego.

Katolicy stawiają warunki, protestanci nie

Spora część zmieniających funkcję kościołów protestanckich staje się kompleksami mieszkalnych apartamentów. Równie często zamieniane są na pomieszczenia biurowe i lokale dla biznesu, także małego (wspomniane miejsca dla ZZP`ers).

Protestanci nie mają oporów przed sprzedażą swoich kościołów i tworzenia tam miejsc normalnego codziennego życia, pracy i rozrywki. Inaczej jest z katolikami.

Jak czytamy w „Trouw”, wspólnoty rzymskokatolickie w Holandii stawiają kupującym kościoły wyższe wymagania, np. niektóre nie pozwalają urządzić w kościele sklepu, baru czy restauracji.

Co więcej, ten warunek w pierwszej umowie sprzedaży, zwany klauzulą łańcuchową, obowiązuje przy każdej kolejnej transakcji, gdy kościół ponownie zmienia właściciela, czyli w praktyce zawsze. To ogranicza np. zainteresowanie ze strony deweloperów.

Z czego wynikają różnice w podejściu do sprzedaży kościołów między protestantami i katolikami?

Dla katolików ich kościoły są budowlami sakralnymi – świętymi. Dla protestantów – przede wszystkim użytkowymi, pisze „Trouw”. To sprawia, że ci drudzy sprzedają swoje świątynie chętniej i nie stawiają szczegółowych warunków.

Jeśli znacie przykłady udanej zmiany przeznaczenia kościoła katolickiego i protestanckiego, które warte są przedstawienia na naszych łamach, prosimy napiszcie do nas poprzez ten link

Jeden z naszych Czytelników przysłał nam mail, podając w nim kilka kościołów w Holandii, które zmieniły swoje funkcje:

  • Katedra w Naarden jest miejscem, w którym obecnie organizowane są wystawy.
  • Maastricht – w kościele przy placu Vrijthof mieści się teraz księgarnia; jedna ze świątyń to obecnie Kruisherenhotel, a inna to centrum fitness – Basic-Fit Sportschool Maastricht Bosscherweg.

>> Zapraszamy do wyszukiwania interesujących tematów w naszym archiwum (pole wyszukiwarki). Zawiera mnóstwo cennych informacji, na tyle, że artykuły publikowane na portalu Polonia.nl są archiwizowane przez Królewską Bibliotekę w Hadze jako dziedzictwo cyfrowe Holandii <<