
„Dzieci nie rodzą się z genem demokracji. Zasad życia w społeczeństwie obywatelskim trzeba je nauczyć i robić to intensywniej, niż dotąd” – twierdzi min. oświaty Slob. Lekcje wychowania obywatelskiego mają uczyć szacunku do podstawowych wartości i zasad, na jakich zbudowane jest holenderskie społeczeństwo. Szykują się ważne zmiany w holenderskiej edukacji.
Uczniowie szkół podstawowych i średnich w Holandii będą obowiązkowo uczyć się o demokracji, wolności, prawach człowieka, zasadach demokracji i państwa prawa. Takie zmiany wprowadza projekt ustawy o zmianach w edukacji obywatelskiej uczniów. Zmiany obejmą wszystkie szkoły, w tym prywatne i wyznaniowe (np. chrześcijańskie i muzułmańskie), chociaż szkoły będą mogły opracowywać własne materiały dydaktyczne.
Polecamy artykuły z kategorii Ważne tematy
Płynne czasy
Znajomość najważniejszych faktów z historii Niderlandów i hymnu kraju, lekcja szkolna w holenderskim parlamencie, czy zajęcia z obywatelskości (burgerschaples) to wszystko za mało, wobec postępującego rozwarstwienia społeczeństwa holenderskiego i jego wielokulturowości.
I doszły nowe kłopoty. W dzisiejszych czasach, kiedy wszystko, także w Holandii, jest kwestionowane, a różnorodność poglądów olbrzymia i to na każdy temat, szkoły nie zawsze wiedzą, jak radzić sobie z takimi kwestiami, jak demokracja, wolność słowa, homoseksualizm i antysemityzm. Brakuje im kompasu, jak twierdzą eksperci od oświaty.
Polecamy artykuły z kategorii Dziecko
Zachodzące zmiany w społeczeństwie Holandii wymagają adekwatnego dostosowania do nowych realiów.
– Obecna sytuacja nasilających się napięć i podupadających więzi społecznych uwydatnia konieczność wzmacniania postaw obywatelskich
– twierdzi minister oświaty Slob.
Krytyczny raport
Od 2005 r. niderlandzkie szkoły mają obowiązek prowadzić lekcje wychowania obywatelskiego, tzw. burgerschaples. Jednocześnie jednak przepisy są bardzo niejasne i pozostawiają w praktyce wielką dowolność nauczycielom prowadzącym takie zajęcia.
Dla przykładu, w jednej placówce wychowanie obywatelskie jest wielogodzinną ciekawą przygodą w uczeniu się, jak być obywatelem, w innej natomiast wieje nudą nawet wówczas, gdy taka lekcja ma miejsce… raz w roku.
Inspektorat do spraw edukacji (Onderwijsinspectie) wydał w 2017 r. bardzo krytyczną opinię na temat wychowania obywatelskiego w holenderskich szkołach. Stwierdzono wielką dowolność prowadzenia tych lekcji, brak planu nauczania i różną liczbę godzin lekcyjnych, brak kontroli wiedzy uczniów.
Polecamy: Holenderska szkoła uczy umiejętności, nie encyklopedycznej wiedzy
W rezultacie młodzi Holendrzy wiedzą najmniej o społeczeństwie obywatelskim, w porównaniu do swoich rówieśników w innych krajach europejskich (międzynarodowa ankieta przeprowadzona pod koniec 2017 r.). Uważają, że poszanowanie prawa do własnej opinii jest najważniejszym aspektem obywatelstwa. A co z całą resztą praw i obowiązków?
Brak wiedzy i edukacji zagrożeniem dla demokracji
Arie Slob – minister oświaty uważa, że traktowanie wychowania obywatelskiego w tak nonszalancki sposób jest groźne dla demokracji i państwa prawa, bowiem żadne dziecko nie rodzi się z poczuciem demokracji we krwi.
Jak być obywatelem – szanować prawa swoje i prawa innych oraz zasady demokracji – trzeba się nauczyć. W dzisiejszych czasach jest to ważne, nowe zadanie holenderskiej szkoły.
Tego samego zdania jest Eddy Habben Jansen – dyrektor ProDemos, ogólnokrajowej organizacji propagującej w Holandii zasady demokracji i państwa prawa. W ciągu roku ProDemos organizuje m.in. lekcje szkolne dla ok. 90 tys. uczniów z całego kraju, połączone z wizytą uczniów w holenderskim parlamencie.
„Gołym okiem widać różnice między tymi uczniami, którzy dużo wiedzą i rozumieją zasady działania demokracji a tymi, którzy nie mają takiej orientacji. Brak wiedzy na ten temat wśród młodzieży jest dla społeczeństwa obywatelskiego groźny” – powiedział Jansen w rozmowie z gazetą Trouw.
Co zakłada projekt ustawy?
Minister oświaty Ari Slob złożył w parlamencie projekt ustawy o edukacji obywatelskiej uczniów.
Sięgnęłyśmy do projektu ustawy, by odpowiedzieć na pytanie, co faktycznie ona zakłada.
Na czym w ogóle powinna się koncentrować edukacja obywatelska wg tego projektu ustawy:
- Poszanowanie i znajomość wartości demokratycznych i zasad państwa prawa oraz praw człowieka;
- Rozwijanie kompetencji społecznych i obywatelskich, które umożliwiają uczniom udział w społeczeństwie i przyczynianie się do jego rozwoju;
- Szkoły muszą zapewniać kulturę szkolną, zgodnie z tymi wartościami.
Po przyjęciu ustawy przez parlament zmiany maja wejść w życie począwszy od roku szkolnego 2019/2020, od grupy 8 szkoły podstawowej. Obejmą one nie tylko szkoły publiczne, ale również niepubliczne i wyznaniowe (np. chrześcijańskie i muzułmańskie).
Obecnie projekt ustawy poddany jest konsultacjom społecznym w internecie, uwagi można zgłaszać przez 1 miesiąc do 7 lipca. Zobacz tutaj. Uwagi będą upubliczniane, o ile ich autor nie zaznaczył inaczej.
Niezależność programowa szkół utrzymana
Według ministra Sloba, nowe prawo nie stoi w sprzeczności ze swobodą kształtowania programów edukacyjnych, jaką mają zagwarantowaną holenderskie szkoły.
Istotną nowością jest jednak to, że nauczyciele będą też zobowiązani do dawania uczniom osobistego dobrego przykładu zachowań obywatelskich.
Autorki: Ewa Grochowska i Małgorzata Bos-Karczewska
Fot. Wizyta uczniów w Tweede Kamer – drugiej izbie holenderskiego parlamentu / archiwum redakcji