„Okiem emigranta” to nowa rubryka – Piszcie, jak się Wam żyje w Holandii?, dlaczego wybraliście ten kraj?, jak sobie radzicie? Uczmy się od siebie nawzajem i poznawajmy siȩ.

 

Zapraszamy do nowej rubryki „Okiem emigranta”

To miejsce na Wasze teksty o życiu emigranta w Holandii. Jak widziecie Holandiȩ, Holendrów, czy waszych sąsiadów? Jak się Wam żyje w tym kraju? Dlaczego wybraliście Holandiȩ? Jak sobie radzicie? Chcecie wracać do kraju? Co Wam leży na sercu? Macie ciekawe porady, uwagi itp. Jednym słowem uczmy się od siebie nawzajem i poznawajmy siȩ.

  • Teksty będziemy zamieszczać na portalu Polonia.nl w tej właśnie rubryce.
  • Dyskusja non-stop na naszym Facebooku.
  • Teksty maks. 300 słów (!), koniecznie z polskimi literami podpisane imieniem i nazwiskiem (oraz podany wiek i miejsce zamieszkania) prosimy przysyłać na adres redakcji: info@polonia.nl z dopiskiem „Okiem emigranta”.

Małgorzata Bos-Karczewska
Redaktor naczelna Polonia.nl

 

Znajomość niderlandzkiego pomaga

Moja przygoda z Holandią zaczęła się w trakcie studiów filologicznych kiedy to, przyjeżdżałem do Niderlandów, by zarobić na opłacenie nauki.

Odmienność kulturowa, a także trochę inny świat; świat, gdzie nieznajomy mówi Ci, Dzień Dobry, a społeczność nie przywiązuje większej uwagi do tego, jak masz w domu i jak wyglądasz, zachęcała do przyjazdu na dłuższy pobyt.

I tak też się stało. Z ciepłym dyplomem magistra wyjechałem i goszczȩ tu już prawie cztery lata. Już wtedy rokowania na znalezienie pracy w Polsce były złe, a dziś czytam na internetowej stronie Onetu, że wpisuję się w „oszukane pokolenie 30-latków”. Z tym się zgadzam.

Podstawy języka angielskiego się przydały, ale szybko zorientowałem się, że jeśli chcȩ tu zostać, to muszę nauczyć się języka niderlandzkiego. Poczyniłem kroki w tym kierunku.

Nie wszyscy mamy zdolności językowe, ale warto jest spróbować, gdyż jest o wiele łatwiej, tudzież w komunikacji miȩdzyludzkiej, w załatwianiu codziennych spraw. Z doświadczenia wiem, że nie jest łatwo, ale na naukę języka trzeba poświęcić czas. Prawdȩ mówiąc uczymy się go całe życie.

Miałem okazję nauczać naszych rodaków języka niderlandzkiego i często powtarzałem, że znajomość języka jest tym, co pozwala na poznanie nie tylko kultury, ale także człowieka, jego jestestwa. Tym bardziej w momencie kiedy to, człowiek podejmie decyzje, by siȩ tu osiedlić. I odwrotnie nie uczmy Holendrów mówic tylko „k….”, ale ukazujmy to, czym mamy siȩ pochwalić, a bogactwo kulturowe jest przecie obszerne.

Dotychczas spotkałem się z różnymi opiniami na temat Polaków. Jedni nas wychwalają, podkreślają naszą pracowitość i sumienność. Inni zaś obrzucają błotem, plują i uważają za alkoholików.

Podłoże tych skontrastowanych opini tkwi może w naszej socjalizacji lub komunistycznych korzeniach? A może w sposobie życia na emigracji, gdzie wszystko wolno? Nie zapomnijmy jednak, że gdyby 10 Holendrów umieścić w jednym domu, albo 100 w jednym miejscu, to reakcje i pogłosy były by take same, co podkreślają także Holendrzy!

Nikt nie wymaga od nas byśmy płynnie artykułowali, acht-en-tachtig-prachtige-grachten, ale poprzez znajomość języka poszerzali swoje horyzonty i potrafili zawsze stanąć w obronie tego, co jest łamane.

Darek Tymecki (lat 27), Amsterdam

Poprzednie teksty w rubryce 'Okiem emigranta’
„Jesteś z Polski?”

Opublikowane na portalu Polonia.NL 05.10.2012
– Wydawca portalu: STEP – Stowarzyszenie Ekspertów Polskich w Holandii. Czytaj o nas

Odwiedź nas w sieci:

Facebookbądź na bieżąco, komentuj nasze wpisy
Twitterśledź nas na Twitterze
Lubisz nas? Kliknij ikonę Facebook w prawym górnym rogu strony