„Ku mojemu zaskoczeniu bardzo wielu Holendrów od razu ją potępiło, a co ważniejsze, miała miejsce erupcja sympatii do Polaków i zainteresowanie naszym krajem” – mówi Małgorzata Bos-Karczewska, redaktor naczelna portalu Polonia.nl
 
 
 
Holandia „Walka z Polakami?”

„Straciłeś pracę przez Polaka, Bułgara czy Rumuna? Chcielibyśmy to usłyszeć”- w ten sposób portal Geerta Wildersa, lidera holenderskiej Partii Wolności zachęca do składania skarg na imigrantów zarobkowych. O szczegółach dla dwutygodnika PiŻG mówi Małgorzata Bos-Karczewska, redaktor naczelna portalu Polonia.nl, prezes Stowarzyszenia Ekspertów Polskich –STEP.

Publikujemy dwa fragmenty wywiadu
PIŻZG: Czy Polacy w Holandii mogą czuć się obecnie napiętnowani?
MB-K: Na portalu www.polonia.nl poprosiliśmy rodaków, by zgłaszali nam konkretne przypadki dyskryminacji. Otrzymujemy od dłuższego czasu sygnały złego traktowania czy dyskryminacji Polaków. Jest ich jednak bardzo mało w świetle wyników raportu SCP (holenderski Instytut Badań Społecznych). Ludzie boją się lub nie chcą o tym mówić. Poza tym wielu Polaków nie wie, dokąd zwrócić się o pomoc przy tym problemie. Brak jest informacji, punktów pomocy. Z kolei Holendrzy chcieliby, aby Polacy wszędzie porozumiewali się po niderlandzku.

PIŻZG: Co konkretnie działa na niekorzyść przybyszów znad Wisły?
MB-K: Polacy stwarzają problemy w przestrzeni publicznej. Wynika to głównie z nadużywania przez nich alkoholu, co skutkuje wypadkami samochodowymi, głośnymi imprezami, brakiem kultury osobistej. Wyrwani spod kontroli społecznej robią, co chcą, nie licząc się z loklanymi normami. Zachowanie małej grupy imigrantów (głównie ludzie z prowincji) rzutuje niestety na wizerunek wszystkich Polaków w Holandii. W efekcie pojawiły się zarzuty, że nasi rodacy nie chcą się integrować, podobnie jak Turcy czy Marokańczycy, bo nie uczą się niderlandzkiego. Holendrzy, mający złe doświadczenia z poprzednią falą imigracji zarobkowej, boją się, że powstaną polskie getta, a niezintegrowani Polacy będą mieli słabe szanse na rynku pracy, zwłaszcza w okresie kryzysu. Nowym problemem są hipoteki na 30 lat, które Polacy pobierają na zakup mieszkania. To wielka lekkomyślność, jeśli się nie ma stałego zatrudnienia. Kupić dom jest łatwo, natomiast w czasie kryzysu ze spłatą odsetek lub sprzedżą może być bardzo trudno.

fot.J.Futiakiewicz

Czytaj wywiad_Małgorzata Bos-Karczewska (PDF) opublikowany 26.04.2012 w dwutygodniku 'Praca i Życie za Granicą”

Opublikowane w portalu Polonia.NL 26.04.2012
– Wydawca portalu: STEP – Stowarzyszenie Ekspertów Polskich w Holandii. Czytaj o nas

Odwiedź nas w sieci:

Facebookbądź na bieżąco, komentuj nasze wpisy
Twitterśledź nas na Twitterze
Lubisz nas? Kliknij ikonę Facebook w prawym górnym rogu strony