Listy do redakcji w związku z publikacją artykułu NASZE SPRAWY: Relacja z „Kongresu organizacji polonijnych” w Hadze – Co dalej? Dyskusja trwa…

  • Czy Polonia ma dołączyć do LOM? Potrzebne są rozwiązania alternatywne

Droga Redakcjo Portalu Polonia.nl,

Piszę w sprawie relacji z Kongresu zjednoczenia organizacji polonijnych w Hadze. Sprawozdanie to przeczytałam z niesamowitą uwagą, ponieważ temat podania Polaków polityce integracyjnej rządu Holandii ogromnie mnie interesuje. Mieszkam w Holandii ponad 11 lat i sama jestem niezadowolona z nastawieniem Holendrów do Polaków i odwrotnie.

Przez ostatnich parę tygodni natknęłam się wielorazowo na „nasz” temat w mediach (np. w programach telewizyjnych, takich jak: „Brandpunt”, „Pauw & Witteman”, „Het wereld draait door” czy w Spits-ie) i to przyciągnęło moją uwagę. Czekam na odpowiedź od radnego miejskiego Hagi i ministerstwa integracji, ponieważ jestem poważnie zainteresowania wsparciem projektu o integracji i asymilacji imigrantów z „bloku wschodniego”, a w szczególności z Polski.

Odnośnie do sprawozdania z konferencji, osobiście nie jestem pewna, czy Polonia powinna dołączyć do LOM. Uważam, ze powinniśmy zostać obywatelami Unii Europejskiej, a nie stać się nową holenderską grupą etniczną. Kraje, które należą do LOM są z poza UE.

Zgadzam się, że LOM jest, po pierwsze, trochę przestarzały, a po drugie, spełnia się być może co do oczekiwań holenderskich, ale nie polskich. Rządowi holenderskiemu chodzi o pozbycie się problemu („Polenprobleem”), a wygląda na to, że LOM jest w tym momencie jedynym, co mają do zaoferowania.

Wspieram bardziej rozwiązanie alternatywne, czyli stworzenie organizacji, która byłaby niezależnym i autonomicznym ciałem.

Pozdrawiam,
Edyta Waloszek, Delft, 27.11.2010

  • Nazwa SLOPP – nieadekwatna, nowa organizacja – jak najbardziej autonomiczna

Drodzy Państwo,

Z zaciekawieniem przeczytałam sprawozdanie ze spotkanie 7 listopada br. I chciałabym krótko zareagować na skrytykowaną już na spotkaniu nazwę.

Mnie osobiście już pierwsza wzmianka ewentualnej nazwy nowej polonijnej organizacji odrzuciła. Z tych samych zresztą powodów, które zostały zgłoszone przez część uczestników dyskusji. Tak więc te negatywne konotacje są ewidentne i będą niewątpliwie rzutowały na wizerunek i Polonii i organizacji. Wydaje mi się, iż, zwłaszcza użycie słowa 'problematiek’ może na dłuższą metę stać się uciążliwe i skutecznie przeszkadzać w kreowaniu zniuansowanego wizerunku Polaka w Holandii. „En, om zo maar in het Nederlands te zeggen, de SLOPP bekt ook niet helemaal goed.”

Sam pomysł stworzenia 'overkoepelende organisatie’ jest godny uwagi, a ze względu na liczebność Polaków w Holandii być może i konieczny. Myślę, że warto starać się w miarę możliwości o jak najbardziej autonomiczny status, zwłaszcza w obliczu zmian politycznych w Holandii.

Jeśli chodzi o nazwę proponowałabym formę, która odzwierciedliłaby globalny charakter instytucji polonijnej w Holandii. Słowo 'overleg’ wydaje mi się po za tym kluczem, bowiem wtapia się w holenderską 'poldercultuur’. Słowo 'overleg’ niesie nota bene przede wszystkim konstruktywne treści, w przeciwieństwie do 'slopp’ (bądź 'sloop’). I tak na przykład nazwa Centraal Pools Overleg wydaje mi się o wiele bardziej adekwatna i czytelna, bez konieczności doprecyzowania. Ewentualnie warianty w tym samym stylu jak Vereniging Polen Overleg/Centraal Overleg Polen….

Z zaciekawieniem będę śledzić dalsze losy nowej instytucji.

pozdrawiam serdecznie,
Iwona Guść
Amsterdam, 19.11.2010

LINK

Czytaj polemikę grupy roboczej inicjatora SLOPP

Opublikowane w portalu Polonia.NL 30.11.2010
Wydawca portalu: STEP – Stowarzyszenie Ekspertów Polskich w Holandii. Czytaj o nas