Fot. vitaliy-m z Pixabay

Wpaść w spiralę długów jest bardzo łatwo. Wyjść z niej znacznie trudniej. Gminy w Holandii postanowiły pomóc osobom zadłużonym w uporaniu się z problemem. Oferują skuteczną pomoc i wsparcie. Jeśli masz długi, nie uciekaj od tej pomocy. Sam możesz sobie nie dać rady.

Brak opłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne i zaległości czynszowe – to dwie główne pozycje, które sprawiają, że człowiek staje się zadłużony. Rozwód, nagła utrata pracy i możesz wpaść w długi. Wcale nie trzeba być kimś nieodpowiedzialnym, albo „niebieskim ptakiem”.

Szukasz pracy? Zajrzyj tutaj: Firma Janus Vaten z Oosterhout poszukuje od zaraz pracowników

Długi to problemy, które chodzą po ludziach. Holenderskie gminy postanowiły aktywnie podejść do sprawy i szybko znaleźć dłużników, żeby wspólnie opracować plan wyjścia z impasu. Dlaczego gminy stały się aktywne? Bo człowiek zadłużony często się wstydzi i zwyczajnie boi poprosić o pomoc.

Koszty rosną, biedniejsi nie dają rady

Od lipca 2017 r. krajowy urząd administracyjny CAK (Centraal Administratie Kantoor) ma prawo udostępnić gminom listy osób, które przez 6 miesięcy nie opłaciły składek ubezpieczenia zdrowotnego. O takie informacje poprosiło już 60 proc. holenderskich samorządów.

Obecnie w ministerstwie spraw społecznych toczą się prace nad ustawą, która umożliwi z automatu przekazywanie takich informacji gminie, bez konieczności występowania przez nią o te dane.

Haga dostrzegła problem sygnalizowany przez prowincje – koszty utrzymania w Holandii rosną, najsłabiej zarabiający nie radzą sobie z tzw. opłatami stałymi. Gdy brakuje pieniędzy, ludzie w pierwszej kolejności przestają płacić ubezpieczenie zdrowotne, a potem czynsz.

O tym, jakie są możliwości wyjścia z długów w Holandii czytaj także w artykule Rodaku! Nie uciekaj przed długiem

Gminy zauważyły, że coraz więcej osób wciąga spirala zadłużenia, bo do kwoty głównej długu dochodzą horrendalne często kary administracyjne za zwłokę, a wszystko kumuluje się błyskawicznie. W dodatku system zasiłków, które mogą podreperować domowy budżet, jest skomplikowany, a przez to niejasny dla osób najbardziej potrzebujący takiego wsparcia.

Jak pomagają gminy?

W gminie Tiel, gdzie mieszka wielu Polaków, urzędnicy aktywnie szukają ludzi potrzebujących pomocy w wyjściu z zadłużenia. Chcąc uzyskać pomoc gminy potrzebne jest tylko podanie podstawowych danych osobowych oraz ogólne nakreślenie osobistej sytuacji.

W zeszłym roku z takiej gminnej pomocy skorzystało 325 osób z długami. Wiele z nich uniknęło w ten sposób eksmisji z mieszkania, dogadało się z wierzycielami i podpisało plan spłat przy pomocy urzędnika, który przeprowadził negocjacje.

Polecamy także: Masz kłopot z opłatą ubezpieczenia zdrowotnego? Może należy ci się zasiłek – zorgtoeslag

W Amsterdamie urzędnicy magistratu aktywnie współpracują komornikami i wierzycielami (np. towarzystwa ubezpieczeniowe, wspólnoty mieszkaniowe), zwracając szczególną na grupę freelanserów (zzp`ers), zwanych nieraz „pracującymi biednymi”, którzy notorycznie zalegają z opłatami składek i mają tendencję do popadania w długi.

Celem tych działań jest wyłonienie dłużników i jak najszybsze przystąpienie do rozwiązywania problemu, w czym gra rolę jak najkrótszy czas rozpoczęcia działań.

Z kolei gmina w Hadze współpracuje z lekarzami rodzinnymi, którzy mogą skierować do niej po pomoc pacjentów uskarżających się na przewlekły stres związany z własną sytuacją zadłużenia.

Gminy regionu Twente współpracują ze sobą w celu dotarcia do mieszkańców, którzy przez zaledwie jeden miesiąc mają zaległości płatnicze w co najmniej dwóch instytucjach (np. ubezpieczenie i czynsz). To coś na zasadzie służb szybkiego reagowania.

Włącza się rząd

Resort spraw socjalnych dostrzegł powagę sytuacji osób zadłużonych i wprowadza teraz szereg regulacji mających dać nieco „oddechu” ludziom borykającym się z tym problemem.

Do tej pory organy skarbowe mogły zająć automatycznie na koncie dłużnika kwotę do 500 euro, nie zwracając uwagi na jego osobistą sytuację finansową i na to, czy człowiek ten ma z czego żyć. To samo dotyczy kwot z wszelkiego rodzaju zasiłków socjalnych, które urząd skarbowy mógł zablokować na bankowym koncie. Teraz to się zmienia.

Polecamy: Ważne zmiany finansowe w 2019 r. w Holandii. Dotyczą ciebie i twojego portfela!

Gminy, z którymi dłużnik współpracuje w celu wyjścia z długów, będą mogły obniżyć wysokość kar (zwykle kumulujących się i skokowo rosnących) za zaległe opłaty. To również zdecydowanie ułatwia wyjście ze spirali zadłużenia.

Innymi słowy, polityka windykacyjna wobec dłużników w Holandii staje się łagodniejsza i skoncentrowana nie tylko na ściągnięciu długów, ale także na ułatwieniu osobom borykającym się z problemami finansowymi łagodniejsze przetrwanie tego trudnego okresu.

Nasza rada: jeśli widzisz, że zaczynasz mieć trudności w płaceniu stałych opłat, np. czynszu i ubezpieczenia zdrowotnego, nie bagatelizuj sytuacji, ani nie oczekuj, że „jakoś to będzie”. Zwróć się po pomoc do urzędu gminy, w której mieszkasz.

Przed spłatą długu w Holandii nie uciekniesz. Lepiej podejść do sprawy racjonalnie i zacząć współpracować z gminą w celu jego spłaty. Jest to nie tylko łatwiejsze, ale w konsekwencji także tańsze.

>> Zapraszamy do wyszukiwania interesujących tematów w naszym archiwum (pole wyszukiwarki). Zawiera mnóstwo cennych informacji, na tyle, że artykuły publikowane na portalu Polonia.nl są archiwizowane przez Królewską Bibliotekę w Hadze jako dziedzictwo cyfrowe Holandii <<