Polska burza w Holandii z zasiłkami socjalnymi w tle. Doniesienie programu tv „Nieuwsuur” o oszustwach popełnianych przez Polaków z zasiłkami dla bezrobotnych, zabolało. Oj mocno. To wszystko propaganda, by nas oczernić! Winę ponoszą inni. Zasiłki nam się należą! Naprawdę? Czas na pogłębioną analizę i refleksję.
POLECAMY: „Agencje pracy wpędzają Polaków w Holandii w zasiłek WW” – pisze red. naczelna Polonia.nl w „De Volkskrant”
Skąd ta burza? Co się wydarzyło?
Polscy migranci zarobkowi oszukują holenderskie władze, by otrzymać zasiłek dla bezrobotnych (WW). Takie rewelacje przedstawił holenderski program telewizyjny „Nieuwsuur” w audycji 3 września br. Czytaj więcej tutaj
Według dziennikarzy „Nieuwsuur”, Polacy korzystają z fałszywych podpisów, fałszywych podań o pracę i fałszywych adresów, aby wyłudzić tysiące euro zasiłków, podczas gdy w Polsce pracują lub bawią się na wakacjach.
Bo osobę otrzymującą zasiłek dla bezrobotnych WW obowiązują dodatkowe rygory: legalny pobyt w Holandii, gotowość do pracy i aktywne poszukiwanie zatrudnienia w Holandii. Dodajmy, że
zasiłek ten nie jest – jak uważają rodacy – rekompensatą od państwa holenderskiego za utratę pracy, ma natomiast skłonić bezrobotnego do aktywnego poszukiwania pracy, a nie do „wakacji”.
Nieuwsuur zasugerował dużą skalę tego procederu – przynajmniej 9.400 Polaków skorzystało z pomocy 150 polskich pośredników, którzy za opłatą im w tym procederze pomagali.
Media holenderskie masowo opublikowały doniesienia „Nieuwsuur”, pisząc m.in. o tzw. „Polenfraude”. To wszystko Polaków bardzo zabolało.
„Napiętnowani zostaliśmy jako cały naród”
Faktem jest, że w 2013 r. gazeta „De Telegraaf” ujawniła proceder przestępczy z zasiłkami robiony przez grupę Bułgarów, holenderskie media ochrzciły to wówczas określeniem „Bulgarenfraude”. Czyli nic nowego z tym określeniem, choć jest ono samo w sobie niestosowne, bo wskazuje na konkretną społeczność w Holandii.
Komentarz redakcyjny portalu Polonia.nl
Oburzenie doniesieniami programu telewizyjnego „Nieuwsuur” (o ujawnieniu afery pisaliśmy tutaj) jest wśród Polaków bardzo duże.
„Kompleksy wychodzą, nas nie wolno krytykować. A już na pewno nie powinni tego robić „ci źli Holendrzy”
– twierdzi nasza rozmówczyni.
Czy to jednak kwestia kompleksów? Może coś więcej jest na rzeczy?
Wielu Polaków ma poczucie, że mamy w Holandii do czynienia z nagonką na nas, z krzywdzącymi stereotypami i z uszczerbkiem dla wizerunku Polaków. Czy słusznie?
Niestety, przy tak wysokim poziomie emocji uwadze wielu Polaków uszedł istotny fakt, że sedno ujawnionej przez dziennikarzy afery dotyczy wyłudzania zasiłków, czyli łamania prawa.
Jakie to ma znaczenie w dalszym toku przebiegu wydarzeń ws. afery z zasiłkami WW?
To wszystko sprawia, że postanowiliśmy, jako profesjonalni dziennikarze, wejść głębiej w zaistniałą sytuację. Naszą analizą chcemy tylko zwrócić uwagę na pewne zjawiska, wywołać dyskusję, nie jest naszą intencją obrażanie kogokolwiek.
Wsłuchujemy się w głos wszystkich Polaków, bo chcemy byśmy się wszyscy nawzajem lepiej poznali.
Chcemy tylko więcej światła, czyli zrozumienia, w jakim świecie żyjemy. Dzielimy się naszymi spostrzeżeniami w dobrym celu – na rzecz pomyślności Polaków w Holandii.
Sami nie używamy słowa „wizerunek”, bo jest to pusty frazes, to nasze czyny składają się na obraz, jaki sami sobie kreujemy. A czyny wynikają z oceny sytuacji, w której się znajdujemy.
Im mniej zbytecznych emocji, więcej zrozumienia i konkretnych czynów, tym lepiej.
Zapraszamy do przeczytania serii artykułów (będą publikowane sukcesywnie), w których redakcja portalu Polonia.nl analizuje różne aspekty polskiej burzy, m.in. reakcje Polaków, zwłaszcza najbardziej ekspresywnej kategorii – tych, którzy czują się skrzywdzeni. Zastanawiamy się także, co w temacie afery zasiłkowej może nas dalej czekać.
cz. 2 Nagonka. Wstyd! Reakcje Polaków na „aferę z zasiłkami WW”
Prosimy – czytajcie ze zrozumieniem i reagujcie na naszym profilu facebookowym.
Redaktor naczelna Polonia.nl
Małgorzata Bos-Karczewska