Jeśli chcecie kupić nowy dom, zwłaszcza w pasie Randstad, to możecie mieć z tym trudność. Na rynku nieruchomości do sprzedaży jest mniej, niż chętnych do ich kupna.

Spadek oferowanych domów jest widoczny już drugi kwartał. Z zakupem nie będziecie mieli natomiast problemów, gdy wybierzecie mniej popularne regiony Holandii, gdzie liczba transakcji sprzedaży wciąż rośnie.

W Amsterdamie, Delft i Lejdzie liczba takich transakcji spadła o około 15 proc. Wzrosła natomiast średnia cena domu w porównaniu do ubiegłego roku – to skok o 10 proc. Przeciętna cena nieruchomości sprzedawanej wynosi 264.000 euro.

Sprzedaż wszystkich typów domów jednorodzinnych wciąż rośnie, biorąc pod uwagę całą Holandię, ale te najbardziej na rynku popularne nieruchomości, np. apartamenty, notują spadek o 9,4 proc. Rynek mieszkaniowy, jak twierdzą eksperci, jest obecnie w Holandii przegrzany, zwłaszcza w miastach.

Są jednak regiony, w których boom na sprzedaż domów zaczął się później, niż gdzie indziej, np. w Północnej Limburgii, Południowym Groningen i Hardenberg. Tam obecnie liczba transakcji kupna-sprzedaży jest o 30 proc. wyższa, niż w roku ubiegłym.

Ceny transakcyjne sprzedanych domów osiągnęły kolejny rekord. Cena przeciętnego mieszkania skoczyła, w stosunku do 2016 r., o 14 proc. W pasie Randstad natomiast ten skok cen przedstawia się następująco: Lejda (18,8 proc.), Haga i okolice (18 proc.), Almere (17,5 proc.), Amsterdam (17,1 proc.), Haarlemmermeer (16,7 proc.) i Gooi (15,5 proc.).