Premier Rutte konferencja prasowa 21 kwietnia 2020 fot. screenshot NOS

Kluby nocne i dyskoteki pozostaną zamknięte. Rząd Holandii ocenia, że ryzyko pojawienia się kolejnych ognisk koronawirusa jest zbyt duże. Sytuacja epidemiologiczna jest stabilna, lecz trzeba być czujnym. Holandia wprowadza regionalny system alarmowy.

„Zamiast skupiać się na rzeczach, których nie możemy zrobić, powinniśmy skupić się na tym, co możemy zrobić pomimo koronawirusa” – powiedział premier Holandii Mark Rutte na konferencji prasowej we wtorek wieczorem.

Sytuacja stabilna

Sytuacja w Holandii jest stabilna pod względem nowych infekcji, przyjęć do szpitala i pacjentów na IOM-ach. „W niektórych krajach, gdzie koronawirus wydawał się być pod kontrolą, statystyki eksplodowały” – powiedział premier. „To musi być dla nas ostrzeżenie”.

Według premiera Rutte, po raz pierwszy od dłuższego czasu wskaźnik reprodukcji R spadł poniżej 1. Oznacza to, że obecnie wzrost zakażeń nie wynika z rozprzestrzeniania się koronawirusa. Obecnie 1 zakażona osoba, statystycznie rzecz ujmując, zaraża jedną osobę zdrową.

Koronawirus: Pod koniec sierpnia epidemia w Holandii nieznacznie zwolniła, ale nadal nie jest dobrze

Ryzyko wybuchu epidemii koronawirusa, zwłaszcza w dużych skupiskach ludzi, szacuje się jednak jako duże. Dlatego kluby nocne i dyskoteki pozostaną na razie zamknięte. Ich otwarcie było zaplanowane na 1 września.

Zatory w laboratoriach

Minister Zdrowia Publicznego Hugo de Jonge przyznał, że laboratoria testowe mają trudności z nadążaniem z wielkim wzrostem liczby osób poddających się obecnie testowi na covid-19. Minister wezwał tylko osoby, które mają objawy towarzyszce koronawirusowi, do umówienia się na test.

Polecamy: Holandia: Chcesz się przetestować na koronawirusa? Rejestracja już także online

Zapotrzebowanie na testy (w tym także na grypę) będzie tylko rosło, zwłaszcza na jesieni przed okresem zimowym. Zdolność testowania będzie odpowiednio zwiększana, zapewniał minister.

Jednak może dojść do sytuacji, w której urzędnicy będą musieli dokonać wyboru, kto może zostać poddany badaniu. „Jeśli popyt przewyższy możliwości testowania, będziemy musieli wprowadzić nowe priorytety (dotyczące dostępności testów  – przyp. MBK)” – powiedział minister de Jonge.

Dzieci

Rząd Holandii oznajmił, że dzieci w wieku od 0 do 4 lat podlegają identycznym zasadom kwarantanny jak dzieci w wieku od 4 do 12 lat.

Ponadto najmłodsi mogą również chodzić do przedszkola, nawet jeśli są przeziębieni. Rozprzestrzenianie się koronawirusa przez tę najmłodszą grupę wydaje się być ograniczone.

Nowy system alarmowy – 25 regionów

Holandia wprowadza nowy system alarmowy dla 25 regionów specjalnie utworzonych na czas pandemii.

Aktualizacja i dopasowanie obostrzeń i zasad bezpieczeństwa do sytuacji epidemiologicznej w danym obszarze będzie odbywać się co tydzień.

I to z chirurgiczną precyzją – jak powiedział minister de Jonge.

I tak np. nie dojdzie do zamknięcia ulicy handlowej, jeśli przyczyną wzrostu infekcji w danym mieście są głównie organizowane imprezy.

Szczegółowe plany regionalnego podejścia w walce z COVID-19 rząd poda 22 września br.

To, co Holandia chce wprowadzić, przypomina system wprowadzony w sierpniu w Polsce. W kraju powiaty są klasyfikowane do 3 typów stref – czerwonej, żółtej i czarnej.

(W Polsce strefy czerwone to, te w których wskaźnik nowych przypadków koronawirusa na 10 tys. osób przekroczył 12, strefy żółte – wskaźnik nowych zachorowań wynosił między 6 a 12.  Strefa czarna a raczej strefa ostrzegawcza dotyczy powiatów, gdzie sytuacja epidemiczna pogarsza się, ale na razie nie na tyle groźna, by „nadać” tym miejscom żółty kolor.)

Co z poparciem Holendrów?

Rząd premiera Rutte ma nadzieję, że przeniesienie ciężaru walki z wirusem na regiony,  zwiększy poparcie Holendrów dla stosowania się do lokalnych zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii.

Rzad jest świadomy, że czeka go jeszcze „lepsze komunikowanie i tłumaczenie podjętych ograniczeń, by wyjaśniać, dlaczego dane ograniczenie jest wymagane w jednym miejscu, a w innym nie” – powiedział minster de Jonge.

 Czytaj: Koronawirus poczynił spustoszenia w gospodarce Holandii. To może nie być koniec

Tak walka z koronawirusem wymaga od obywateli dyscypliny i zaufania do władzy. A władza musi zdecydowanie zwalczać koronawirusa, by skutki zdrowotne i ekonomiczne dla społeczeństwa były jak najmniejsze.