Wśród Polaków na świecie wyborach do Sejmu zwyciężyła Koalicja Obywatelska, uzyskując 38,95% poparcia. Drugie miejsce zajęło PiS z 24,85% głosów. W wyborach głosowało aż 314 tys. wyborców, tj. o 80% więcej. Które kraje były liderami masowej mobilizacji wyborców? Analizujemy i stawiamy pytania
Prasa w Polsce opisuje cząstkowo wybory parlamentarne 2019, głównie koncentrując się na krajach liczebnie silnych, jak USA i Wielka Brytania. Niesłusznie rozpisując się o wynikach Polonii w USA.
** Głosy amerykańskiej Polonii stanowią tylko 9% głosów oddanych w tych wyborach. W małej Holandii oddano połowę tyle głosów co w USA. Holandia nr 4 rynkiem wyborczym, po Wielkiej Brytanii, Niemczech i USA.
** Stanowczo za mało uwagi poświęca się rynkowi wyborczemu w krajach UE.
** Prawie 60 % wszystkich głosów tzw. 'zagranicy’ oddali wyborcy w 6 krajach UE: w W. Brytanii (88,7 tys.), Niemczech (46 tys.), Holandii (13,8 tys.), Irlandii (13,1 tys.), Belgii (13,1 tys.) i Francji (11,7 tys.).
I o tych wyborcach w krajach UE polskie media milczą. Dlaczego?
Nasza analiza pokazuje, że to właśnie w kilku krajach UE tegoroczne wybory parlamentarne przyniosły sporą niespodziankę.
I tak, liderami wzrostu liczby wyborców są ex aequo Holandia i Niemcy. Najtłoczniej było w lokalach wyborczych w 4 metropoliach – w Londynie w komisji Windsor Hall, Hadze i Amsterdamie i we Frankfurcie.
Naszą analizę na podstawie danych Państwowej Komisji Wyborczej przedstawiamy w pytaniach i odpowiedziach. Jej autorką jest red. naczelna Polonia.nl – Małgorzata Bos-Karczewska
- Przyjazna atmosfera, dlaczego?
- Jakie są oficjalne wyniki w skali świata?
- KO zwycięzcą. Co na to się złożyło?
- Wysoka mobilizacja. Jakie kraje liderami wzrostu liczby wyborców?
- Jakie znaczenie miały głosy polskiego wyborcy za granicą w tych wyborach?
- W których krajach oddano najwięcej głosów na Konfederację?
- Gdzie znajdują się największe rynki polskich wyborców poza krajem?
- W których krajach było najwięcej komisji wyborczych?
- W których metropoliach było po kilka komisji wyborczych?
- Gdzie padł rekord liczby wyborców? Gdzie było najtłoczniej?
- Długie kolejki. Czy komisji było wystarczająco dużo? I co dalej?
- Jakie są wyniki w krajach UE z liczbą oddanych głosów ponad 11 tysięcy?
1. Przyjazna atmosfera
Polacy do urn udali się całymi rodzinami, z dziećmi i nawet niemowlakami w ramionach. W kolejkach można było spotkać zarówno starsze, jak i młodsze pokolenie.
Głosujący w Holandii Polacy, z którymi rozmawiała Polonia.nl, podkreślali, że te wybory są dla nich ważne, ponieważ chcą mieć wpływ na bieg spraw nad Wisłą. Niektórzy nie wykluczali, że kiedyś oni lub ich dzieci wrócą do kraju.
„Pomimo dwugodzinnej kolejki i bardzo kapryśnej pogody (niektórzy przychodzili do nas przemoczeni do suchej nitki!), dominowała przyjazna i pełna zrozumienia atmosfera. Ludzie byli uśmiechnięci, pozdrawiali i cierpliwie, bez słowa skargi, czekali. Młodsi, starsi, często kilka pokoleń razem, często z odległych krańców Holandii.
No i jeszcze ta starsza, wyraźnie wzruszona pani. Przyszła zaraz na początku, pod rękę z koleżanką. Razem podeszły do urny, oddały głosy i ruszyły ku drzwiom. I nagle ona zawróciła, podeszła do mnie, chwyciła za rękę i z blaskiem w oczach i łamiącym się głosem wyrzuciła z siebie:
„Bo ja, wie Pani, …wierzę w demokrację!”.
I poszła” – napisała na FB jedna z Polek w Holandii.
2. Oficjalne wyniki wyborów do Sejmu w 2019 r w okręgu nr 19, w komisjach wyborczych za granicą
Łącznie Polacy za granicą oddali 314.261 głosów, podczas gdy w 2015 r. 174.805. Było to o prawie 140 tysięcy więcej głosów.
To kolosalny wzrost o 80% liczby wyborców.
- KO 38,95%
- PIS 24,85%
- Lewica SLD 20,67%
- Konfederacja 11,39%
- PSL 4,11 %
Rzut oka na mapkę wielu zadawala, jednak analiza wyników pokazuje ciekawe fakty. No i trzeba postawić kilka zasadniczych pytań.
3. Zdecydowanym zwycięzcą wśród wyborców poza krajem jest Koalicja Obywatelska, na drugim miejscu PiS.
Dokładnie na odwrót niż w 2015 r. Co na to się złożyło?
- Zadziałała wysoka mobilizacja wyborców zatroskanych o przyszłość kraju i głosujących na KO. To głównie za sprawą Polaków mieszkających w krajach UE m.in. w Wielkiej Brytanii (jeszcze w UE), w Niemczech i w małej Holandii.
- Polonia w USA, o której media polskie tak się od lat rozpisują, zagłosowała tym razem mniej ochoczo na PiS, poparcie było słabsze – 52%, a na drugim miejscu uplasowała się KO. Wzrost o 20% liczby głosujących, wpłynął także na spadek w USA wyniku PiS, a wynosił on aż 75% w 2015 r.
4. Które kraje liderami wzrostu liczby wyborców?
W 2 krajach ponad dwukrotnie więcej wyborców udało się do urn niż w 2015 r.
- Holandia +130%
- Niemcy +130%
5. Jakie znaczenie w tych wyborach miały głosy wyborców za granicą?
Wyborcy poza Polską głosowali na kandydata z okręgu nr 19 w Warszawie. Ich głosy stanowiły 23% oddanych w tym okręgu głosów, tj. 1.381 mln głosów.
Głosy Polaków za granicą odegrały istotną rolę w tym okręgu wyborczym.
Rozłożyły się równomiernie, na dodatkowe ponad 20% głosów uzyskanych przez dany komitet wyborczy. Z wyjątkiem Konfederacji, gdzie udział głosów Polonii był znacznie większy.
Udział głosów Polonii w wyniku danego ugrupowania w okręgu nr 19 wygląda następująco: stanowi 21% głosów oddanych na KO, 20,5% na PiS, 26% na Lewicę, 34,6% na Konfederację i 19,7% na PSL.
6. Na Konfederację oddano 35,5 tysiąca głosów. Gdzie najwięcej?
Cała uwaga mediów skupia się na wynikach KO i PIS, podczas gdy na Konfederację oddano 35,5 tysiąca głosów.
68,5% głosów Polonii na Konfederację pochodzi z następujących 5 krajów:
- Brytania 13.671 (liczba głosów)
- Niemcy 4.180
- USA 2.450
- Holandia 2.312
- Irlandia 1.889
7. Gdzie znajdują się największe rynki polskich wyborców poza krajem?
Prawie 60% wszystkich głosów Polonii oddano w krajach UE: w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Irlandii, Belgii i Francji.
Tylko 9% wszystkich głosów Polonii przypada na amerykańską Polonię, 40% z nich oddano w Chicago.
W małej Holandii oddano o połowę mniej głosów niż w USA. Holandia nr 4 rynkiem wyborczym.
Najwięcej głosów oddano: 1. w Wielkiej Brytanii 88,7 tys. (+35 tys. w stosunku do 2015 r.), 2. w Niemczech 46 tys. (+26,5 tys.), 3. w USA 29,5 tys. (+5,5 tys.). W tych trzech krajach oddano oddano łącznie 130 tys. głosów, czyli 41% głosów. Ale o wiele większy jest rynek wyborczy w krajach UE. Prawie 60% wszystkich głosów Polonii oddano w 6 krajach UE: w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Irlandii, Belgii i Francji.
Czy wysoka mobilizacja na Wyspach była podyktowana obawami skutków brexitu?
Trudno jednoznacznie obecnie powiedzieć. Ale takie pytanie trzeba zadać.
8. Gdzie było najwięcej komisji wyborczych?
Oczywiście w dużych krajach tj. w Wielkiej Brytanii – 54, USA – 48 i Niemczech – 23.
9. W których metropoliach było po kilka komisji wyborczych?
Londyn – 11, Chicago – 7, Nowy Jork, Berlin, Wiedeń, Dublin – 4, Bruksela, Edynburg, Madryt, Paryż, Kolonia – 3.
10. W której komisji obwodowej padł rekord liczby wyborców? Gdzie było najtłoczniej?
- Londyn (komisja Windsor Hall przy polskiej parafii) 5.239 oddanych głosów
- Haga 4.479
- Frankfurt 4.249
- Amsterdam 4.208
Widać, że mała Holandia (o bardzo dużej migracji zarobkowej rzędu 250 tysięcy rodaków) została niedowartościowana pod względem liczby komisji w dużych metropoliach Hagi (a to polska stolica w Holandii) i Amsterdamu – stolicy Niderlandów. (o tym więcej, zob. punkt 11).
11. Długie kolejki. Czy komisji było wystarczająco dużo?
W pewnych, popularnych dużych metropoliach (jak wyżej) trzeba było czekać i do 2 godzin lub dłużej. Niektórzy wyborcy rezygnowali z oddania głosu. Widocznie wysoka frekwencja zaskoczyła organizatorów wyborów, konsulaty RP.
Warto procedury organizowania wyborów usprawnić:
- albo wprowadzając system e-voting
- albo w popularnych miejscach przygotowując dodatkowe komisje wyborcze.
Tym bardziej, że wiosną 2020 r. odbędą się wybory prezydenckie. I frekwencja będzie zapewne także wysoka.
Przypadek Holandii jest frapujący.
W Holandii oddano 13,8 tys. głosów w 5 lokalach wyborczych (średnio to 2,8 tys. wyborców na lokal), podczas gdy w Danii – gdzie oddano 5 tys. głosów – było ich 3 czyli średnio 1666 wyborców na jeden lokal. Za to w Belgii 11,7 tys. wyborców miało do dyspozycji aż 7 komisji wyborczych (średnio 1671), identycznie co w Chicago na taką samą prawie liczbę głosujących.
Dla fanów statystyk: średnia liczba głosujących przypadająca na jedną komisję wyborczą: Holandia 2,8 tys. wyborców, Niemcy 2 tysiące, Irlandia 1,7 tys., Wielka Brytania 1,6 tys. i USA 0,6 tys.
12. Wyniki w wybranych krajach UE, liczba oddanych głosów wynosi ponad 11 tysięcy
W. Brytania
Oddanych głosów 88.686
54 komisje obwodowe (w tym 11 w Londynie)
- Koalicja Obywatelska 36,93%
- Lewica 23,10%
- PiS 20,27%
- Konfederacja 15,42%
- PSL 4,28%
Niemcy
Oddanych głosów 46.205
23 komisje obwodowe (w tym 4 w Berlinie)
- KO 43%
- PIS 24%
- SLD 19%
- Konfederacja 9%
- PSL 4%
Holandia
Oddanych głosów 13.863
5 komisji obwodowych
- Koalicja Obywatelska 5.204 (37,54%)
- SLD 3.724 (26,86%)
- Konfederacja 2.312 (16,68%)
- PiS 2.064 (14,89%)
- PSL 559 ( 4,03%)
Szczegółowe wyniki w Holandii opisałam tutaj
Irlandia
Oddanych głosów 13.161
8 komisji obwodowych (w tym 4 w Dublinie)
- KO 39%
- SLD 22%
- PiS 21%
- Konfederacja 14%
- PSL 4%
Belgia
oddanych głosów 11.680
7 komisji wyborczych (w tym 4 w Brukseli)
- KO 43,51%
- PiS 25,59%
- SLD 18,26%
- PSL 4,6%
Francja
Oddanych głosów 11.078
13 komisji obwodowych (w tym 3 w Paryżu)
- KO 43%
- PiS 27%
- SLD 19,5%
- Konfederacja 6,5%
- PSL 4,1%
Masz uwagi czy pytania, skieruj je do autorki, poprzez formularz z dopiskiem „Wybory 2019”, tutaj go znajdziesz.
Więcej informacji o autorce znajdziesz tutaj w opisie redakcji.
>> Zapraszamy do wyszukiwania interesujących tematów w naszym archiwum (pole wyszukiwarki). Zawiera mnóstwo cennych informacji, na tyle, że artykuły publikowane na portalu Polonia.nl są archiwizowane przez Królewską Bibliotekę w Hadze jako dziedzictwo cyfrowe Holandii <<
