Wystawa „Polskie poldery – niderlandzcy mennonici w delcie Wisły 1530-1788/1945” trafiła na stałe do Muzeum Żuławskiego w Nowym Dworze Gd. Jest to podarunek gminy mennonickiej z Haarlem.

Wystawa zapoznaje z historią migracji mennonitów z Niderlandów do Polski na przestrzeni wieków. Wystawa jest także w Internecie po PL i po NL  („Menonieten op de Poolse polder”).

Muzeum Żuławskie
W pomieszczeniach zabytkowej mleczarni z początku XX wieku w Nowym Dworze Gd. (ul. Kopernika 17) wystawione są przedmioty codziennego użytku i narzędzia pracy używane przez dawnych mieszkańców Żuław. Zgromadzono tam okruchy przeszłości Żuław – małej ojczyzny wielu narodów: Polaków, Niemców, Holendrów, Ukraińców i Szwajcarów. W ścianach Muzeum Żuławskiego zobaczymy także część ostatniego wiatraka czerpakowego w Polsce. Placówka gromadzi również pamiątki po menonitach, holenderskich osadnikach, którzy mieszkali niegdyś na Żuławach. Najstarszym eksponatem w zbiorach nowodworskiego muzeum jest nagrobek pomenonicki z 1684 r.

MENNONICI
odłam protest. ugrupowania anabaptystów, powstały w XVI w. we Fryzji (Niderlandy) w wyniku działalności Mennona Simmonsa (1496–1559), od 1536 pastora w Witmarsum (Fryzja) i autora podstawowej dla mennonitów pracy Fundamentbook (1539). Mennonici odrzucają całkowicie chrzest dzieci, wprowadzają natomiast chrzest dorosłych, uznają również Eucharystię. Te 2 sakramenty rozumiane są przez nich jako zewn. przejaw nieustannego oddziaływania Boga na wiernych; mennonici wzbraniają się przed obejmowaniem urzędów, służbą wojsk. i przysięgą; obowiązuje ich surowa dyscyplina i karność kośc., wynikająca z dosłownego tłumaczenia nauk ewangelicznych. Od 1683 ośr. działalności mennonitów jest założone przez nich miasto Germantown (USA). W Polsce pojawili się w XVI i XVII w. jako emigranci z Fryzji i Holandii i osiedlili się gł. na Pomorzu.
Następne fale migracji mennonitów miały miejsce 1784 i 1786; przybywali wówczas do wsch. Małopolski, m.in. w okolice Szczerca, a przed 1795 powstał również zbór mennonitów w Kazuniu na Mazowszu. Stanowią zespół niezależnych od siebie zborów, nie mają hierarchii i administracji wyznaniowej.
Źródło: encyklopedia PWN

Artikel uit de lokale pers Dziennik Bałtycki van 3.07.2006:
Doopsgezinde herinneringen
Op 3 juli jl. er is officieel een tentoonstelling geopend onder de titel „Poolse polders – Hollandse Doopsgezinden in de Wijsseldelta 1530 – 1788/1945, die bezichtigd kan worden in het Deltamuseum. Er waren vertegenwoordigers van doopsgezinde gemeenten uit onder meer Nederland, Duitsland en USA, die ter gelegenheid van de opening van de tentoonstelling voor een paar dagen naar Polen waren gekomen. De tentoonstelling, die georganiseerd was door de Doopsgezinde gemeente in Haarlem in samenwerking met de Nederlands-Poolse stichting, werd voor permanent overgedragen aan het museum van Nowy Dwór.

Als een kameraadschappelijke groep bekeken vertegenwoordigers van Doopsgezinde gemeenten, musea uit Gdańsk, Kwidzyn, Elbląg, Toruń en ook inwoners van Nowy Dwór Gdański de verzameling van het museum en wisselden ervaringen uit. „Eerst toonden we de tentoonstelling in onze kerk in Haarlem” zei Hylke ten Cate, kerkenraadslid uit Haarlem. „We vertaalden en toonden waarom doopsgezinden Holland verlieten en in Polen terechtkwamen”.

Geïnteresseerden in de geschiedenis kunnen documenten, foto’s en voorwerpen bekijken, die verbon-den zijn met de handelingen van doopsgezinden. De informatie is op een interessante manier gepresenteerd. De samenstellers van de tentoonstelling namen het belangrijkste. Toch vergaten ze interessante dingen en familieverhoudingen  niet van doopsgezinden, die in de delta woonden.

“Ik ben erg blij, dat de tentoonstelling tot stand gekomen is”, zegt Krystyna Weilandt, de laatste doopsgezinde uit de delta en nu woonachtig in Elbląg. “We hadden een boerderij in Markusy. We hadden een groot gezin. Ik heb ook een groot aantal kleinkinderen.” De
expositie toont foto’s van de  familie Wiehler, de ouders van mevrouw Krystyna. Niet alledaags is het verhaal van Arno Thimm, die vlak bij het plaatsje Cyganek geboren is. In 1945 moest hij Polen verlaten, omdat Stalin de doopsgezinden als Duitsers zag. Na vele jaren keerde hij naar Polen terug en van een stervende oom kreeg hij een flesje aarde van de plaats, waar de familieboerderij stond.

“Wij brengen dank uit aan allen die meegedaan hebben aan de totstandkoming van deze tentoonstelling”, zegt Bolesław Klein van de heemkundevereniging Nowy Dwór, de medeorganisator van de bijeenkomst. „We zijn blij, dat internationale kontakten een actieve samenwerking tot stand brengen”.
auteur: Paulina Czudzyńska

Opublikowane w portalu Polonia.NL 07.08.2006