Do niedawna Hiszpania była uważana za głównego „dostawcę” kokainy do Europy. Obecnie prym wiodą Holandia i Belgia. To dwa główne kraje przerzutu kokainy do Europy. O tym świadczą niechlubne statystyki, tony skonfiskowanego „białego proszku”.
Handel kokainą z Kolumbii do Europy gwałtownie wzrósł w ostatnich latach za sprawą porozumienia zawartego między partyzantami FARC a rządem Kolumbii, pisze Europol w najnowszym raporcie o handlu kokainą.
Produkcją i handlem kokainą w tym południowoamerykańskim kraju zajmuje się obecnie kilka grup przestępczych, ich bezpośrednimi partnerami są organizacje przestępcze w Europie, pośrednicy stali się zbyteczni.
Raport Europolu
Epicentrum handlu kokainą znajduje się obecnie w północnej Europie. Holandia i Belgia wyprzedziły Hiszpanię jako główny kraje przerzutowe kokainy do Europy, przemycanej głównie przez terminale kontenerowe w Antwerpii i Rotterdamie. O tym informuje Europol we współpracy z Biurem Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości w raporcie pt. Cocaine Insights
Czytaj: Holandia: Narkomania – ukryty i narastający problem wśród ciężko pracujących polskich robotników
Przemytnicy stają się coraz bardziej pomysłowi. Na przykład, w 2020 r. dużą ilość narkotyków znaleziono w kontenerowcu załadowanym samochodami i na statku z lekami.
Epicentrum handlu w Europie Północnej
Przez długi czas Hiszpania była uważana za głównego europejskiego importera kokainy do Europy.
Jak wynika z raportu Europolu kolumbijskie organizacje przestępcze coraz częściej korzystają z portów w Rotterdamie, Hamburgu, a zwłaszcza w Antwerpii, aby przetransportować narkotyki do Holandii. Z Holandii kokaina jest rozwożona wieloma szlakami w całej Europie.
Przechwycono aż 65 ton w Antwerpii
Według danych Europolu, w 2020 r. w belgijskim porcie Antwerpii skonfiskowano 65,5 tony kokainy.
Zwiększony import kokainy do Holandii i Belgii spowodował, że „epicentrum rynku kokainy przeniosło się do Europy Północnej” i „pozycja Holandii jako centrum handlu kokainą tylko się umocniła”, czytamy w raporcie Europolu.
Rotterdam od dawna cieszy się niechlubną renomą portu, gdzie kwitnie przemyt kokainy. W ostatnich latach wzrósł import kokainy z Kolumbii do portów Holandii i Belgii.
To skutkuje wysokimi wskaźnikami konfiskat kokainy w porcie w Antwerpii. W 2020 r. skonfiskowano w tym belgiskim porcie aż 66 ton kokainy.
Konfiskata 115 ton kokainy w Holandii
W Holandii ilość przechwyconej kokainy nieustannie rośnie. Podczas gdy w 2010 r. przechwycono 15 ton kokainy przeznaczonej dla Holandii, w 2020 r. było to ponad 115 ton. Wartość uliczna kokainy przechwyconej w Holandii w 2020 r. wyniosła ponad 3,5 miliarda euro.
Te dane ujawniła na początku br. holenderska Służba Celna i Prokuratura, pisze holenderska gazeta „NRC Handelsblad”.
Polecamy: Narkobiznes w Holandii coraz groźniejszy i kwitnący
Jedna trzecia przez Rotterdam
Duża część skonfiskowanego „białego proszku” (48 ton) została przechwycona przez holenderskich celników na lotnisku Schiphol oraz w portach morskich. Resztę przechwyciły zagraniczne służby celne, była to kokaina przeznaczona dla odbiorców w Holandii.
W 2020 roku zdecydowanie najwięcej kokainy (ponad 40 ton) przechwycono w porcie Rotterdam. To jedna trzecia skonfiskowanej w Holandii kokainy.