Zdj. ilustracyjne TimKvonEnd z Pixabay

Z obawy przed wzrostem zakażeń brytyjską mutacją koronawirusa, rząd przedłużył obowiązywanie godziny policyjnej w Holandii do 2 marca. 80 proc. Holendrów popiera tę decyzję gabinetu, a 94 proc. będzie się do niej stosować – tak wynika z najnowszego badania instytutu RIVM.

Zgodnie z prawem, regulację rządu dotyczącą przedłużenia avondklok musi jeszcze zatwierdzić holenderski parlament. Debata w tej sprawie odbędzie się w tym tygodniu i wówczas zapadnie ostateczna decyzja.

Czy możliwe wcześniejsze zniesienie avondklok?

Zespół ekspertów ds. zarządzania epidemią (OMT) regularnie co tydzień weryfikuje sytuację w Holandii. Skuteczność działania wszystkich wprowadzonych do tej pory restrykcji, w tym godziny policyjnej, będzie oceniona ponownie 23 lutego.

Polecamy: Premier Rutte: Trzecia fala epidemii nieuchronnie nadchodzi. Decyzja o godzinie policyjnej odroczona

Ustępujący minister sprawiedliwości i bezpieczeństwa Fred Grapperhaus stwierdził, że od czasu wprowadzenia godziny policyjnej (od 23 stycznia) znacząco spadła liczba kontaktów między ludźmi, jak również mobilność Holendrów. Skończyły się podróże i odwiedziny. Zmalał ruch uliczny.

Liczba nowych zakażeń w Holandii do 8 lutego 2021 r./dane RIVM

To wszystko przełożyło się na dynamikę epidemii koronawirusa i spadek liczby infekcji. Czy możemy więc mieć nadzieję, że godzina policyjna zostanie wycofana wcześniej, jeszcze przed 2 marca? O tym najwcześniej dowiemy się 23 lutego.

Wszystko teraz zależy od tego, jak kształtować się będzie obraz epidemii w Holandii w najbliższych dniach oraz od prognoz ekspertów.

Wykładniczy wzrost zakażeń brytyjską mutacją

Liczba wykrytych nowych infekcji w Holandii spada od końca grudnia 2020 r. W ciągu ostatniego tygodnia o 12 proc. zmniejszyła się również liczba nowych pacjentów z koronawirusem, którzy zostali przyjęci do szpitala.

I to są dobre nowiny. Te złe dotyczą tempa rozwoju zakażeń brytyjską mutacją wirusa. Jak podaje RIVM, 26 stycznia tego roku połowa z 4.000 nowych infekcji była wywołana przez tę odmianę koronawirusa.

Polecamy: Holandia: Nie podróżuj! A jeśli musisz – sprawdź nowe rygory, w tym szybki test od 23 stycznia

Na podstawie analizy cotygodniowych raportów z tzw. ulic testowych, gdzie pobierane są próbki od osób z podejrzeniem zakażenia, RIVM stwierdza, że rozwój brytyjskiego wariantu w Holandii przebiega w sposób wykładniczy.

Na początku marca „brytyjczyk” wyprze z Niderlandów dotychczasową „klasyczną” odmianę koronawirusa. Taka sama tendencja obserwowana jest teraz także w Irlandii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Danii i Portugalii.

Scenariusze i modele przy różnych rygorach

4 lutego eksperci RIVM przedstawili w holenderskim parlamencie różne scenariusze rozwoju epidemii, w zależności od podjętych przez rząd decyzji o restrykcjach. Poniższy wykres to prognozowany obraz sytuacji, biorący pod uwagę zachowanie i poluzowanie obostrzeń.

Obłożenie szpitali w Holandii – dwa scenariusze według prognoz RIVM

Czarna cienka linia to dzienna liczba przyjęć zainfekowanych pacjentów do szpitali, które mają miejsce przy obecnych rygorach epidemiologicznych, w tym obowiązującej godzinie policyjnej.

Różowa grubsza linia z kolei obrazuje prognozowaną dzienną liczbę przyjęć do szpitali w sytuacji, gdy wszystkie sklepy są otwarte, uczniowie wracają do nauki stacjonarnej, a avondklok zostaje zniesiony.

W scenariuszu znacznego poluzowania restrykcji, szczyt zachorowań (wyrażony liczbą przyjęć do szpitali) pojawiłby się pod koniec marca. Przy kontynuacji obecnych obostrzeń – w połowie marca.

Polecamy: Holandia zaskoczona skalą agresji. Największe zamieszki od 40 lat

Jaka będzie wiosna?

Spojrzycie na wykres poniżej. Przyjrzyjcie się krzywej linii tego „kapelusza”.

Przy poluzowaniu restrykcji (łącznie ze zniesieniem godziny policyjnej) już w drugiej połowie lutego gwałtownie rośnie liczba pacjentów z koronawirusem (około 15.000 osób w szpitalach), którzy muszą zostać przyjęci do szpitali. I wzrost ten trwa do przełomu marca i kwietnia.

W szpitalach w Holandii jest miejsce dla około 11.500 chorych z koronawirusem. Czarne kropki na powyższym wykresie pokazują obecny stan hospitalizacji tych pacjentów, a czarna linia obrazuje sytuację, gdy szpitale są w pełni zdolne do przyjmowania nowych chorych na COVID-19 przy obecnych rygorach.

Uwaga! Scenariusze RIVM (z poluzowaniem i zachowaniem restrykcji) modelują sytuację, w której, zgodnie z harmonogramem, prowadzone są szczepienia przeciwko koronawirusowi.

Wnioski z tego takie:

  1. niezależnie od prowadzonych szczepień, szybkie otwarcie sklepów i szkół średnich jest bardzo ryzykowne.

2. Wiosną koronawirus będzie wciąż wśród nas.

3. Jak bardzo koronawirus będzie utrudniał nam życie, zależeć będzie od naszego zachowania: czy będziemy w lutym i marcu stosować się do zasad i rygorów sanitarnych. To rodzaj wspólnej inwestycji w swobodniejszy maj i czerwiec.