Zdj. ilustracyjne Mircea Iancu z Pixabay

Holendrzy stosują się do nowych zasad zachowania podczas epidemii. Niemniej znaczna część populacji przyznaje, iż utrzymanie dystansu 1,5 m jest najtrudniejszym do przestrzegania rygorem. Są wyniki pierwszego dużego badania społeczeństwa Holandii w czasie epidemii.

Znamy wyniki pierwszego badania nastrojów społecznych, w związku z rygorami narzuconymi Holendrom podczas epidemii koronawirusa. Opublikowano właśnie wyniki.

RIVM i GGD (lokalna służba zdrowia) przeprowadziły badania ankietowe na grupie 90.000 Holendrów w wieku powyżej 16 lat. Pytano o ocenę rozmaitych aspektów ograniczeń życia codziennego i pracy podczas koronakryzysu.

Polecamy: Koronawirus: Holandia ostrożnie poluzowuje restrykcje. Od 1 czerwca maseczki obowiązkowe w transporcie publicznym

Takie badania będą odtąd w Holandii przeprowadzane regularnie, co dwa tygodnie. Rządowi zależy na tym, żeby wiedzieć, jak zmienia się stosunek mieszkańcy kraju do epidemicznych rygorów. To ułatwi planowanie kolejnych kroków.

Odstęp 1,5 m – trzymamy się, ale…

Okazuje się, że zachowanie odstępu 1,5 m w pracy i w przestrzeni publicznej, np. supermarkecie, już nastręcza wielu Holendrom problemów. To wydaje się być najpoważniejszym kłopotem w tym małym, gęsto zaludnionym kraju.

Prawie trzy czwarte badanych stwierdziło, że doświadcza irytujących sytuacji podczas zakupów, bo inni klienci podchodzą do nich za blisko, łamiąc zasadę 1,5 m. Podobny odsetek ankietowanych narzeka na to w zakładzie pracy.

Polecamy: Koronawirus. Od 11 maja KLM lata codziennie na trasie Amsterdam – Warszawa

Około 25 proc. pytanych Holendrów odpowiedziało, że sami mają kłopot z przestrzeganiem tego 1,5 m dystansu społecznego.

„To wymaga od nas poważnego przemyślenia, jak przełożyć te 1,5 m dystansu z teorii na praktykę. Bo to już jest trudne, a będzie jeszcze bardziej, gdy ludzie w pełni wrócą do biur, a gastronomia otworzy swoje lokale” – komentuje na łamach gazety „Algemeen Dagblad” (AD) Marijn de Bruin – profesor psychologii zdrowia z RIVM.

Inne rygory łatwiejsze do przestrzegania

Jak Holendrzy odbierają pozostałe rygory „społeczeństwa 1,5 m”, w które weszli wraz z pojawienie się koronawirusa i epidemią?

Okazuje się, iż wiele z tych ograniczeń nie jest tak bardzo uciążliwa, ale nie wszystkie przestrzegane są w stu procentach.

  • 80 proc. uważa zasady higieny (częste mycie rąk, reżim higieniczny w sklepach itd.) za łatwe do przestrzegania, chociaż 60 proc. nie myje rąk co najmniej przez 20 sek.;
  • 99 proc. badanych nie wita się już poprzez uścisk ręki;
  • 75 proc. osób kicha w zgięcie łokcia i używa papierowych chusteczek;
  • ponad 90 proc. nie spotyka się w domach w grupach większych od 3 osób;
  • 80 proc. nie odwiedza osób powyżej 70 roku życia i tych słabego zdrowia.

Prawie 70 proc. Holendrów zgadza się z polityką rządu (a więc i ograniczeniami) podczas epidemii. Tylko 6 proc. społeczeństwa się z tym nie zgadza.

Wpływ na zdrowia psychiczne i samopoczucie

To pierwsze tak duże badanie społeczne od momentu wybuchu koronakryzysu pokazuje wyraźnie, że ma on znaczący wpływ na samopoczucie Holendrów i ich zdrowie psychiczne.

Ponad połowa badanych rusza się mniej niż przed koronakryzysem i już odczuwa przyrost wagi ciała. To ma związek z ich gorszym samopoczuciem.

Polecamy: Skąd w Brabancji tylu chorych na COVID-19? Trop prowadzi do… jakości powietrza

Jedna trzecia pytanych stwierdziła, że ich stan emocjonalny jest gorszy niż przed koronakryzysem. Są bardziej niespokojni, ponurzy, zestresowani.

Odczuwają skutki izolacji społecznej, wzrosło poczucie samotności wśród Holendrów. Co piąty ma problemu z zasypianiem i jakością snu.

Rząd poddaje się ocenie

Holenderska Rada Bezpieczeństwa (Onderzoeksraad voor Veiligheid) rozpoczęła właśnie niezależną procedurę sprawdzania działań rządu od wybuchu epidemii. Jej celem jest ustalenie, jak holenderski rząd radzi sobie z koronakryzysem.

Pod lupę zostaną wzięte:

  • przygotowanie Holandii na nadejście pandemii
  • zarządzenie kryzysem epidemicznym
  • skala i zasadność podjętych przez rząd działań w trakcie koronakryzysu
  • plan i realizacja luzowania obostrzeń

Rada przyjrzy się także, w jaki sposób kryzys spowodowany pandemią koronawirusa wpłynął na bezpieczeństwo najsłabszej społecznie grupy Holendrów.

Celem tego badania jest sformułowanie wniosków, które będą wykorzystane w przygotowaniu kraju na ewentualność kolejnych pandemii w przyszłości.