Zdj. ze strony "słomianego hotelu"; hayemaheerd.nl

Typowe hotele cię nudzą? To mamy dla ciebie takie propozycje, że zaniemówisz. Portowy dźwig. Samolot. Łódź ratunkowa. Latarnia morska. A może wielka beczka po winie? Zresztą, sam zobacz.

Chcesz sprawić niespodziankę swojej partnerce lub partnerowi? Szykujesz się do uczczenia urodzin, rocznicy ślubu itp.? Albo chciałbyś po prostu przeżyć choć jedną noc w niezwykłym miejscu?

Zajrzyj do naszego przeglądu. Mamy dla ciebie kilka propozycji spania w Holandii, które nie mają nic wspólnego z hotelami, które dotąd znałeś.

Crane Hotel Faralda – Amsterdam

Spałeś kiedyś w dźwigu portowym na wysokości 50 metrów? To teraz masz szansę. Ten hotel (tylko trzy pokoje!) mieści się w najwyższej części wspomnianego kolosa. Masz tam nie tylko spektakularny widok na stolicę Holandii.

Polecamy także: Poznaj top 12 najpiękniejszych zamków Holandii. W niektórych możesz nocować!

Na samej górze możesz wskoczyć do wanny z hydromasażem i wśród wodnych bąbelków popijać szampana. Na wysokości mniej więcej 16 piętra.

Siłowni tu nie ma, recepcji też nie. Za to za kilkaset dodatkowych euro z lotniska Schiphol odbierze cię prywatny helikopter. Jeśli tyle w kieszeni nie masz, ale odwagi ci starczy, to możesz skoczyć na bungee umocowanym na końcu ramienia dźwigu.

Z rzeczy raczej bolesnych – jedna noc w Crane Hotel Faralda kosztuje prawie 800 euro. Czego się jednak nie robi np. dla miłości, prawda?

De Havenkraan – Harlingen (Fryzja)

Ten hotel także powstał we wnętrzu dawnego dźwigu. Maszyna jest niższa, niż ta w Amsterdamie, ale za to jest tu tylko jeden pokój, urządzony w dawnym pomieszczeniu sterowni. A to jeszcze nie wszystko.

Twój hotel się obraca! Jeśli naciśniesz odpowiednie przyciski, to pokój obróci się wokół swojej osi i widoki się zmienią. Za jedną noc tutaj zapłacisz w zależności od sezonu i dnia tygodnia. Najtańsza noc (ze śniadaniem) kosztuje 319 euro.

Czytaj także: Holandia: Kościoły na sprzedaż. W niektórych znajdziesz księgarnię, skatepark czy hotel

Ci sami właściciele oferują jeszcze dwa inne niezwykłe miejsca noclegów – w dawnej łodzi ratunkowej oraz nieczynnej już latarni morskiej. Wszędzie jest bardzo dizajnersko i luksusowo we wnętrzach!

Vliegtuigsuite Teuge – Teuge (Geldria)

Samolot typu Iljuszyn Ił 18, zbudowany w 1960 r., kiedyś własność rządu Niemieckiej Republiki Demokratycznej (NRD). Brzmi ciekawie?

Bo tak jest. Tutaj przenocujesz w obszernym apartamencie, urządzonym nie tylko w części dla pasażerów, ale też obejmującym kabinę pilotów. Apartament jest naprawdę wielki.

Do twojej (i twoich gości) dyspozycji masz tu saunę na podczerwień, taras, trzy telewizory i aneks kuchenny. No i wreszcie obejrzysz dokładnie miejsce pracy pilotów!

Polecamy: Gmina Baarle, czyli jak się śpi w transgranicznym łóżku

Za nocleg dla dwóch osób ze śniadaniem, odbiorem z pobliskiego lotniska i prezentem powitalnym zapłacisz od 365 euro, w zależności od dnia tygodnia.

Hotel De Vrouwe van Stavoren – Stavoren (Fryzja)

I wracamy na północ Holandii, do pięknej Fryzji. Tutaj możesz się przespać w… wielkiej beczce po winie. Jest tu 12 takich niezwykłych pokoi. Zmieściły się w nich sypialnia i mały salonik. Część noclegów w beczkach o pojemności 23.000 litrów, część – 15.000 l. A jedna jest nawet z sauną!

W hotelu znajdziesz też bardziej konwencjonalne spanie, ale przecież nie po to tu przyjechałeś, prawda?

Możecie wykupić atrakcyjny pakiet w środku tygodnia – 4 noce z powitalnym drinkiem, śniadaniem i kolacją oraz wycieczkami statkiem i rowerami – kosztuje dla dwóch osób 400 euro.

Straw-Hotel – Oldehove (Fryzja)

To jeszcze Fryzja, ale z Oldehove masz już bardzo blisko do Groningen. No i wyśpisz się tu na sianie. Dosłownie, choć jeśli myślisz, że proponujemy ci hotel w stodole, to się mylisz.

Polecamy: Holenderskie streken, czyli Niderlandy od innej strony

Pokoje urządzone są w słomianych chatkach w kształcie igloo, albo tatarskich jurt (jak kto woli nazwać te konstrukcje). Wygodne łóżka też są ze słomy, a jakże. Dach takiego okrąglaka jest przeszklony, więc nocą możesz w pozycji horyzontalnej obserwować gwiazdy, które w tej części Holandii pięknie widać przy dobrej pogodzie.

Hotel czynny jest cały rok, także w zimie, bo w słomianych pokojach masz grzejniki. Słoma zaś jest dobrym izolatorem, a więc w lecie chłodzi, a w zimie trzyma ciepło we wnętrzu.

Za dwuosobowy nocleg w słomianym hotelu zapłacicie, w zależności od sezonu, od 115 euro, wliczając śniadanie, minibar i korzystanie z kuchni z bali na świeżym powietrzu.

Ogromny wybór niezwykłych, oryginalnych hoteli i miejsc do spania w Holandii znajdziecie pod tym linkiem

>> Zapraszamy do wyszukiwania interesujących tematów w naszym archiwum (pole wyszukiwarki). Zawiera mnóstwo cennych informacji, na tyle, że artykuły publikowane na portalu Polonia.nl są archiwizowane przez Królewską Bibliotekę w Hadze jako dziedzictwo cyfrowe Holandii <<