Autoportrety Rembrandta/Wikimedia Common

Był największym artystą Niderlandów. Genialnym malarzem, wymykającym się regułom epoki, w której tworzył. Dotknięty licznymi osobistymi tragediami. Niegdyś zamożny, po śmierci, jako bankrut, pochowany w nieoznakowanym grobie nędzarza. Rembrandt Harmenszoon van Rijn – kilka mniej znanych faktów na 350-lecie jego śmierci.

O tym żyjącym w okresie holenderskiego Złotego Wieku artyście napisano już całe rozprawy i tomy analiz jego arcydzieł. Co więc jeszcze można dodać o Rembrandcie w roku 350 rocznicy jego śmierci, trwającym w Holandii Roku Rembrandta?

Więcej o wydarzeniach z tym związanych pisaliśmy w artykule 2019: Rok Rembrandta i Złotego Wieku Niderlandów

Zajrzyjmy za zasłonę stworzoną z jego obrazów i grafik. Jaki człowiek się za nimi ukrył? Czy genialny talent, jakim obdarzył go los, uczynił go szczęśliwym?

Nigdy nie ruszył się z Holandii

Rembrandt Harmenszoon van Rijn – ten urodzony w 1606 r. w Lejdzie syn właściciela wiatraka i córki piekarza – ćwierć wieku spędził w swoim rodzinnym mieście. Ponad jedną trzecią życia. Dopiero potem przeniósł się do Amsterdamu, gdzie rozpoczął wielką karierę malarską.

Artysta nigdy też nie wyjechał poza Holandię. Najdalszą z podróży Rembrandt odbył ze swoją ukochaną Hendrickje Stoffels do jej rodziny mieszkającej pod niemiecką granicą.

Czy to on wymyślił selfie?

Żaden malarz przed Rembrandtem nie namalował tylu autoportretów, co on. Jego twarz widzimy na około 80 dziełach, to 10 proc. całej twórczości!

Polecamy: Top 6 holenderskich turystycznych perełek – przewodnik subiektywny

Te autoportrety, oglądane w jednej sekwencji, tworzą film opowiadający o życiu malarza. O jego wyboistej drodze artystyczne, o utracie ludzi, których kochał, o powodzeniu w finansach i upadku w zupełną nędzę. Kronika życia.

Spójrzcie i porównajcie np. autoportret z 1628 r., gdy jego twórca miał 22 lata (obecnie w zbiorach Rijksmuseum w Amsterdamie), z ostatnim ukończonym dziełem tego typu – powstałym w 1669 r., na kilka miesięcy przed śmiercią, w wieku 63 lat.

Co widzicie? Czy tylko upływ czasu, znaczący zewnętrzność? Przyjrzyjcie się uważnie oczom człowieka na tych portretach.

Saskia i dzieci

Saskii van Uylenburgh – córka burmistrza, żona malarza – otwiera cały szereg kochanych przez Rembrandta osób, które tracił. W czasie trwania tego małżeństwa rozkwitła jego artystyczna kariera, ale i powstały podwaliny pod późniejszy upadek finansowy (zakup wielkiego domu w Amsterdamie przy Jodenbreestraat, którego nie był w stanie spłacić, dzisiaj muzeum).

Polecamy: Kröller-Müller Museum i Panorama Mesdag – unikaty, które trzeba zobaczyć

Każde z dzieci, które rodziła artyście Saskia, wkrótce umierało. W wieku 29 lat, po przyjściu na świat czwartego dziecka (jedynego, które przeżyło) – Tytusa, odchodzi z tego świata jego matka.

Portret Tytusa – syna Rembrandta/Wikimedia Common

W spisanym na łożu śmierci testamencie Saskia uczyniła syna jedynym spadkobiercą swojego majątku. W tym samym roku Rembrandt ukończył swoje najsłynniejsze dzieło – „Straż nocną” (Die Nachtwacht), po czym na długi okres przestał malować.

Kobiety, bankructwo, dżuma

Geertje Dircx – prawie 40-letnia wdowa – staje się mamką Tytusa i prowadzącą dom Rembrandta, a wkrótce także jego kochanką. Do czasu, aż w domu malarza pojawia się młodziutka Hendrickje Stoffels, przyjęta jako gosposia.

Nowa namiętność artysty powoduje, że między obiema kobietami dochodzi od karczemnych awantur. Rembrandt usuwa ze swojego życia Geertje. Przynajmniej tak mu się wydaje, bo ta oskarża go przed sądem o złamanie danej jej obietnicy małżeństwa.

Wydany w tej sprawie wyrok finansowo drogo kosztuje malarza. Podejmuje, zakończone sukcesem, starania o umieszczenie kobiety w domu dla obłąkanych. To obciąży sumienie Rembrandta do końca jego dni.

W 1654 r. rodzi się jedyne dziecko Hendrickje i Rembrandta – córka Cornelia. Dwa lata później sytuacja finansowa malarza staje się na tyle tragiczna, iż musi ogłosić bankructwo, ażeby nie pójść do więzienia.

9 lat później stabilizujące się życie malarza przerywa dziesiątkująca Amsterdam plaga dżumy. Jej ofiarą zostaje Hendrickje. Mimo rosnącej sławy i pełni sił twórczych Rembrandt podupada na zdrowiu.

Syn, wnuczka i bezimienny grób

Syn Rembrandta i jego jedynej żony Saskii – Tytus van Rijn – dożywa 27 roku życia. W 1668 r. żeni się z Magdaleną van Loo, żeby zaledwie kilka miesięcy później umrzeć na dżumę.

Wnuczka Rembrandta – Titia (zmarła w 1725 r.) – rodzi się po pół roku od śmierci swojego ojca, w marcu 1669 r. Jej dziadek Rembrandt umiera, prawdopodobnie też na dżumę, ale nie jest to pewne, 4 października tego samego roku.

Zostaje pochowany na cmentarzu przy kościele Westerkerk (niedaleko obecnego domu Anny Frank), w zbiorowym, bezimiennym grobie, w którym spoczęli inni, tacy jak on, nędzarze. Na tym samym cmentarzy leży także syn Rembrandta – Tytus.

Trwający obecnie w Holandii Rok Rembrandta stoi pod znakiem licznym wystaw i wydarzeń poświęconych największemu niderlandzkiemu malarzowi. O tym, co przygotowało Rijksmuseum w Amsterdamie, w którym są największe zbiory artysty, przeczytacie pod tym linkiem

>> Zapraszamy do wyszukiwania interesujących tematów w naszym archiwum (pole wyszukiwarki). Zawiera mnóstwo cennych informacji, na tyle, że artykuły publikowane na portalu Polonia.nl są archiwizowane przez Królewską Bibliotekę w Hadze jako dziedzictwo cyfrowe Holandii <<