Wyjeżdżając z Holandii do krajów UE poza strefą euro, np. do rodziny w Polsce, musimy się liczyć z dodatkowymi kosztami bankowymi za dokonywanie płatności kartą czy wypłatę z bankomatu. Można jednak ten „haracz” zminimalizować, wystarczy znać kilka podstawowych zasad.

Dzisiaj chętnie podróżujemy i wygodnie korzystamy z karty bankomatowej – tzw. debetowej i karty kredytowej. Płacimy „plastikiem” i coraz częściej poprzez aplikacje w smartfonie, na ogół nie zastanawiając się, w jaki sposób nasze pieniądze (i po jakich kosztach) są pobierane z rachunku bankowego podczas wyjazdu zagranicę.

PolecamyKupujesz dom – jak to zrobić najmądrzej

Niestety, nic na tym świecie nie jest za darmo. „Free lunch” nie istnieje. Korzystanie z tych produktów bankowych poza Holandią (zakładamy, że w tym kraju mieszkacie) po prostu kosztuje. Czasem nadspodziewanie dużo. Na co należy zwracać uwagę, zwłaszcza doładowując portfel gotówką poza Niderlandami?

Poza strefą euro – w Polsce. Bankomaty

Załóżmy, że wyjeżdżacie do rodziny do Polski i w bankomacie w naszym kraju pobieracie trochę gotówki ze swojego konta w euro. W tym momencie musicie wiedzieć, że wasz holenderski bank, np. ING czy ABN Amro pobierze 2,25 euro opłaty za tę transakcję, niezależnie od wybranej z bankomatu kwoty. Opłaty te różnią się nieznacznie w zależności od banku.

Oprócz tego holenderski bank do każdej transakcji w złotówkach nalicza koszt przewalutowania z obcej (w tym przypadku – polskiej) waluty na euro. W zależności od banku to od 0,50 proc. do 1,1 proc. od kwoty wykonywanej transakcji zagranicą.

PolecamyStawki płacy minimalnej obowiązujące w Holandii od 1 lipca 2018

Wniosek? Nie wybierać z bankomatu małych kwot, np. równowartości 20-25 euro, ale więcej, żeby za każdym razem nie płacić tej dodatkowej opłaty. Uwaga na niższy, jednolity limit dzienny kwoty gotówki do pobrania niż w przypadku takiej transakcji w Holandii. W przypadku np. banku ING to 500 euro.

Nie pobierajcie gotówki w złotówkach z bankomatu używając karty kredytowej – koszt każdej transakcji, to w przypadku np. banku ING: 3 proc. prowizji od kwoty (min. 4,5 euro) + 2 proc. za przewalutowanie.

Sklepy, hotele

W sklepach, restauracjach i innych miejscach, gdzie płacicie kartami debetowymi też oddacie swojemu bankowi prowizję od takiej transakcji, tzw. koszty przewalutowania.

Nie płaćcie kredytówkami, bo koszt przewalutowania jest wyższy. Wychodzi drożej. W przypadku ING to 2% przy płaceniu kartą kredytową a bankową mniej, bo 1,1%.

Polecamy artykuły z kategorii Must read

Pozostaje jeszcze pytanie: w jakiej walucie płacić? Zastanawialiście się?

W jakiej walucie?

Przy obu typach transakcji – wypłacie z bankomatu i płatności kartą zagraniczną – na ekranie terminalu może pojawić się zapytanie, czy przeliczyć kwotę w złotówkach na euro. Super! Jaka wygoda! Od razu wiesz, ile wydajesz w euro. Tę usługę, tzw. Dynamic Currence Conversion (DCC), oferują niektórzy operatorzy bankomatów i terminali płatniczych.

Nasza rada: przy dokonywaniu płatności wybierz opcję w złotówkach, bo inaczej terminal – rozpoznając kartę holenderską – naliczy ci kwotę w euro. Dlaczego lepiej w złotówkach? Ze względu na korzystniejszy kurs (niższe opłaty), jaki oferuje bank holenderski w porównaniu z polskim. Wychodzi znacznie taniej.

Praktycznie wszystkie banki holenderskie, jak również związek konsumentów Consumentenbond i Betaalvereniging Nederland – holenderskie stowarzyszenie płatnicze radzą, ażeby nie korzystać z usługi DCC. Lepiej płacić w lokalnej walucie, bo np. w Polsce lub na Węgrzech zapłacicie 12 proc. ponad kwotę, która widnieje na rachunku.

W strefie euro

Wyjeżdżając do któregoś z krajów strefy euro zdarza się, że musimy również płacić dodatkowe koszty usług bankowych oferowanych przez niektóre terminale i bankomaty. Konsument musi przy dokonywaniu płatności wyrazić na nie zgodę lub zrezygnować z transakcji i zapłacić gotówką.

Niektóre banki tej strefy, jak w Niemczech czy Hiszpanii, pobierają od zagranicznych klientów (a płacących kartą holenderskiego banku) prowizję w wysokości kilku, a nawet 6 euro od wypłaty/zapłaty kartą. Praktyki takiej, co warto wiedzieć, nie stosują banki w Niderlandach w stosunku do turystów zagranicznych.

Zapamiętaj! Podczas pobytu poza strefą euro, np. w Polsce:

  • płać kartą debetową, a nie kartą kredytową, bo naliczany przez bank kurs walutowy tej drugiej jest dla ciebie mniej korzystny;
  • wybieraj z bankomatu większą kwotę gotówki, bo każda taka operacja obciążona jest prowizją;
  • w przypadku bankomatu czy terminalu płatniczego – płać zawsze w walucie lokalnej.

Przed wyjazdem sprawdź, jak twój bank nalicza opłaty za korzystanie z obu kart – debetowej i kredytowej. Szukaj tych informacji na stronie banku pod hasłem „geld opnemen in het buitenland”.

Fot. Pixabay