Życie w pojedynkę, a jeśli związek, to raczej na odległość niż pod jednym dachem – takich wyborów dokonuje coraz więcej Holendrów, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. W ciągu trzydziestu najbliższych lat jedna czwarta dorosłych mieszkańców Niderlandów będzie żyła samotnie.

Ujawnione rezultaty badań przeprowadzonych przez holenderski urząd statystyczny (Centraal Bureau voor de Statistiek – CBS) nie pozostawiają złudzeń – coraz więcej Holendrów wybiera życie w pojedynkę i pozostaje singlami lub wiąże się w pary, ale żyje osobno.

Polecamy artykuły z kategorii Ludzie

W pojedynkę lepiej?

Liczby pokazują to czarno na białym: w 1947 r. w Holandii mieszkało 285.000 osób samotnych, obecnie to 3 mln, a w ciągu 30 lat ta grupa zwiększy się do 3,6 mln. Singlami będzie więc prawie jedna czwarta dorosłych mieszkańców Niderlandów.

CBS tłumaczy, że tuż po 1945 r. Holendrzy byli samotni z powodu śmierci partnera (działania wojenne), z tej samej przyczyny samodzielnie wychowywali dzieci. Z czasem sytuacja zaczęła się zmieniać – moment zawarcia małżeństwa przesuwał się w czasie (w okolice 30 roku życia nowożeńców), a od 1971 r. wyraźnie zaczęła rosnąć liczba rozwodów.

Polecamy artykuły z kategorii Trendy

Jak to było w 2017 r.? 21 proc. holenderskich singli było rozwiedzionych, 22 proc. – znalazło się w tej sytuacji z powodu śmierci współmałżonka, ale – uwaga! – ponad połowa z nich nigdy nie weszła w związek małżeński lub partnerski.

Razem, ale osobno

Wzrasta atrakcyjność związków, w których dwie osoby są parą, ale nie mieszkają pod jednym dachem (tzw. latrelatie). Jeden na pięciu Holendrów stanu wolnego żyje właśnie w takiej relacji. Szczególnie dotyczy to osób młodych, przed 30 rokiem życia.

Najmłodsi single w przyszłości wyobrażają sobie sformalizowanie swojego związku, czego nie można powiedzieć o starszych Holendrach – tych po 50 roku życia, którzy wchodzą w takie relacje na odległość. Ponad połowa z nich nie chce już się wiązać – ani poprzez małżeństwo, ani poprzez partnerstwo.

PolecamyDlaczego Holenderki żyją jak chcą i są szczęśliwe?

Badania CBS pokazują, że około 2050 roku 4 proc. dorosłych Holendrów będzie samotnie wychowywać dzieci (w 1947 r. był to 1 proc.).

Dodajmy, że mieszkańcy Niderlandów nie są wyjątkiem w krajach europejskich, opisane przez statystykę tendencje dotyczą wszystkich społeczeństw naszego kontynenty (Polski nie wyłączając). To m.in. przyczyna starzenia się populacji europejskich i zbliżających się problemów demograficznych związanych ze spadkiem urodzeń.

Fot. Pixabay