„Gazeta Wyborcza” pisze o portalu Wildersa pod nazwą „Zgłoszenia na środkowo-wschodnich Europejczyków”, który rozpoczął działalność w środę rano.

Wystarczy podać swoje imię i już można opisać konkretny przypadek złego zachowania lub przestępstwa popełnionego przez cudzoziemców. Na głównej stronie zmieniają się wycinki z holenderskich gazet: „Nie byłoby lepiej, gdybyście stąd wyjechali?” albo „Coraz więcej przestępców wśród wschodnich Europejczyków”.

Najważniejsze cytaty:

  • – To szkodliwy i obraźliwy pomysł, który nie służy spokojnej debacie – komentuje rzecznik polskiej ambasady w Hadze Janusz Wołosz.
  • – To jest rozgrywka polityczna. Wilders traci w sondażach poparcie i wie, że kontrowersyjne antyimigranckie akcje przynoszą zwykle skutek – mówi „Gazecie” Małgorzata Bos-Karczewska, szefowa polonijnego portalu polonia.nl.
  • – Jednak tym razem Wilders przesadził, bo to jest zwykłe podjudzanie. Po raz pierwszy zauważyli to nawet sami Holendrzy, na Twitterze pełno jest wpisów oburzonych ludzi. Pytają, czy następnym pomysłem będą opaski, takie jakie naziści kazali nosić Żydom, albo zamiast donosów piszą na portalu pochwały dla Polaków – opowiada Bos-Karczewska.
  • – Holendrzy od lat są bombardowani ksenofobicznymi hasłami i boją się obcych. Kiedyś zagrożeniem byli muzułmanie, teraz Polacy, niedługo pewnie Grecy – mówi Bos-Karczewska
  • Winni są też niektórzy Polacy: – Wiele osób przyjeżdża tu bez żadnego przygotowania, nie znając języków obcych ani lokalnych zwyczajów. Chociaż w Polsce pijany kierowca nie jest niczym niezwykłym, tutaj to jest nie do pomyślenia i od razu rzuca się w oczy – mówi Bos-Karczewska.

Czytaj cały artykuł w GW

Opublikowane w portalu Polonia.NL 08.02.2012
– Wydawca portalu: STEP – Stowarzyszenie Ekspertów Polskich w Holandii. Czytaj o nas

Odwiedź nas w sieci:

Facebookbądź na bieżąco, komentuj nasze wpisy
Twitterśledź nas na Twitterze
Lubisz nas? Kliknij ikonę Facebook w prawym górnym rogu strony