Przyjaźń polsko-węgierska od wieków łączy oba narody. Do historycznego przysłowia „Polak, Węgier dwa bratanki” odwołali się ambasador Polski Janusz Stańczyk i ambasador Węgier Gyula Sümeghy podczas uroczystości otwarcia w Hadze wystawy rzeźb Roberta Sobocińskiego i Węgra Boldiego. Otwarcia wystawy przed parlamentem dokonał burmistrz Hagi Jozias van Aartsen.

Ambasador RP Janusz Stanczyk przemawia w Hadze

Wystawa w Hadze odbywa się pod hasłem „2011 rokiem węgierskiej i polskiej prezydencji w UE”. Hasło węgierskiej prezydencji „Silna Europa”, które przypomniał ambasador Węgier, zabrzmiało dość groteskowo w świetle obecnych zawirowań, z którymi boryka się projekt Wspólnej Europy. Burmistrz Van Aartsen, polityk współrządzącej partii VVD, nie omieszkał wspomnieć o „antyunijnym klimacie panującym dziś w Europie, w tym także w Holandii”. Była to lekka aluzja do poczynań rządu Marka Rutte. Słowa te uświadomiły niektórym zgromadzonym, jak wielkie wyzwania stoją przed Polską, która przejmuje od Węgrów rotacyjną prezydencję w UE z dniem 1 lipca br.

Haska ekspozycja to preludium cyklu imprez promujących polską kulturę, organizowanych przez ambasadę RP w okresie prezydencji Polski w UE.

Robert Sobocinski udziela wywiadu
Promocja polskiej kultury

Przed parlamentem można zobaczyć rzeźby „Chaos” i „Wzbudzony”, dzieła poznańskiego artysty Roberta Sobocińskiego. Ulubionym tworzywem artysty jest brąz. Jest autorem wielu pomników, m.in. Starego Marycha, Ofiar Katynia i Sybiru w Poznaniu, Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kutnie. Swoje prace wystawiał w Niemczech, Holandii, Belgii i Francji.

Opublikowane w portalu Polonia.NL 31.05.2011
Wydawca portalu: STEP – Stowarzyszenie Ekspertów Polskich w Holandii. Czytaj o nas