Dokładnie 10 lat temu, w 1999 roku, w pierwszą niedzielę Adwentu skomputeryzowani parafianie Polskiej Misji Katolickiej w Amsterdamie przeczytali w domu na ekranach swoich komputerów ogłoszenia parafialne, a e-mail miał nagłówek:

„PMK Amsterdam, ogłoszenia”

Od tego czasu w każdą niedzielę późnym wieczorem, a właściwie koło północy, do skrzynek e-mailowych przychodzą wiadomości z PMK Amsterdam.

Jest nas z roku na rok coraz więcej – czytelników internetowych ogłoszeń parafialnych. Przyzwyczailiśmy się do nich. Dobrze, że są, bo dzięki nim wiemy, dokąd i o której można pojechać na Mszę w języku polskim, jakie święta wypadają w danym tygodniu, kto z bliskich w Polsce obchodzi imieniny świętując dzień swojego patrona.Zaglądamy także, dzięki linkom, na katolickie strony informacyjne, czy korzystamy z internetowych rekolekcji. Jesteśmy bardziej zintegrowani jako wspólnota ludzi wierzących.

Czy pamiętamy, że zawdzięczamy to wszystko jednej osobie?

ewadudek.jpg

Ewa Dudek, bo o niej mowa, niestrudzenie, w każdą niedzielę od 10 lat zasiada nocą przy komputerze i wstukuje dla nas ważne wiadomości. Pojawia się w naszych domach jako info@pmkamsterdam.nl.

W każdą niedzielę towarzyszy nam na organach podczas Mszy w Amsterdamie. Stworzyła też i uaktualnia stronę internetową Misji. Od wielu lat przygotowuje z dziećmi Jasełka. Jest z gitarą, mikrofonem, gdy tego potrzeba. Uczy religii w szkole przyparafialnej.

Przyzwyczailiśmy się, że Ona jest, a my to wszystko po prostu mamy.

Ewo, bardzo Ci za tę służbę dziękujemy!!!

Elżbieta Niemczuk-Weiss

Opublikowane w portalu Polonia.NL 02.12.2009