W niedzielę 25 października br. niespodziewanie odszedł, w wieku 52, lat nasz Przyjaciel, Wspaniały Człowiek oddany Polsce, Polakom i wszystkim w potrzebie,
działacz społeczny i lekarz-stomatolog
Wojciech Szczepan Lech Kowalski
25–12–1956 – 25–10–2009
Huddersfield (UK) Zoeterwoude (NL)
Wieczorne czuwanie – niedziela 1 listopada
od godz. 19.30 w kościele St. Janskerk, Zuidbuurtseweg 14, Zoeterwoude
Pogrzeb – poniedziałek 2 listopada
- godz. 11 – msza św. w kościele St. Janskerk, Zuidbuurtseweg 14, Zoeterwoude
- godz. 12 – po mszy św. pogrzeb na przy kościelnym cmentarzu
- możliwość składania kondolencji w Het Centrum, Schenkelweg 6, Zoeterwoude
Wojtek Kowalski urodził się w 1956 r. w Huddersfield (Wielka Brytania). Ojciec jego walczył pod Monte Cassino w II Polskim Korpusie generała Andersa, pod koniec wojny w Częstochowie wziął ślub z matką pod obcym nazwiskiem, aby mogli powrócić na Zachód.
Wojtek skończył studia stomatologiczne w Leeds w 1980 r. Jako student był aktywnym działaczem. W 1977 r. na Malcie na światowym zjedzie studentów stomatologii poznał Holenderkę – Janny, swoją przyszłą żonę. W 1981 r. osiedlił się w Holandii. Miał trójkę dzieci: dwie córki – Romę, Bibę i syna – Lecha.
Obywatelstwo polskie przyjął w 1990 r., a później otrzymał paszport holenderski.
Dla bliskich był po prostu „Woj”. Wojtek kochał Polskę – Ojczyznę swoich rodziców. Jego życiową pasją było szerzenie znajomości historii i kultury Polski. Wszyscy jego pacjenci przechodzili szybki kurs naszej historii i kultury, w poczekalni leżały polskie tygodniki.
Tryskał pozytywną energią i angielskim humorem. Miał pełno pomysłów. Bezinteresownie pomagał innym w potrzebie. W latach 80. organizował pomoc: wysłał paczki z żywnością i odzieżą do parafii katolickich i protestanckich w Polsce. W latach 1990-1992 zorganizował kursy dla dentystów w Toruniu. Był honorowym członkiem Polskiego Stowarzyszenie Stomatologów.
Był jednym z założycieli Stowarzyszenia Współpracy Miast – Zoeterwoude i Osieczna, kontakty obu miast i kościołów wspierał do 2004. Występował jako tłumacz przy kontaktach Stowarzyszenia Miast Bliźniaczych Lejda-Toruń. Był członkiem grupy ds. kontaktów kościoła holenderskiego z kościołem polskim. Współzakładał parafię polską w Lejdzie.
Od 2000 r. udzielał się na rzecz klubu Rotary w Hadze. W latach 2002-2006 był członkiem zarządu, później jego prezesem. W ramach akcji Rotary International pomógł zebrać 46 tys. euro dla upośledzonych dzieci z diecezji wrocławskiej Kościoła Ewangelickiego. W 2004 r. leczył sieroty w Kathmandu w Nepalu. Jako prezes klubu Rotary w Hadze zebrał 40 tys. euro dla sierot z Płowdiw (Bułgaria). W uznaniu zasług dla Rotary w 2008 r. był nominowany do tytułu Paul Harris Fellow. Współtworzył punkt informacji dla seniorów w Zoeterwoude.
Do lata br. grał w hokeja na trawie. Miał wielkie plany na przyszłość. Chciał studiować prawo na uniwersytecie w Liverpoolu.
Niestety nie było mu to dane.
Pogrążeni w wielkim smutku żegnamy Cię Wojtku!
w imieniu Polaków w Holandii
Małgorzata Bos-Karczewska
Red. naczelna Polonia.NL
Opublikowane w portalu Polonia.NL 29.10.2009