Bezpośrednio po swoim koncercie w Carnegie Hall Łukasz Kuropaczewski, wybitny polski muzyk wystąpi z recitalem (Bach, Rodrigo) w ramach serii „Mistrzowie gitary” w Amsterdamie w prestiżowej Concertgebouw.
Concertgebouw, sobota 17.11.2007, godz. 20.15. Zobacz strony Concertgebouw
Łukasz Kuropaczewski (ur. 20 sierpnia 1981 w Strzałkowie) – jeden z najznamienitszych polskich muzyków młodego
pokolenia, nazwany przez media „Monetem gitary” pochodzi z niewielkiego
Strzałkowa na skraju Wielkopolski, ma 26 lat.
Szkołę podstawową ukończył w Strzałkowie, następnie naukę kontynuował w Liceum Ogólnokształcącym w Słupcy. Jednak ze względu na rozwój kariery w połowie drugiej klasy przeniósł się do poznańskiego liceum dla młodzieży uzdolnionej.
Naukę gry na gitarze rozpoczął w wieku 10 lat w Zespole Szkół Muzycznych w Słupcy. Od 1992 roku jego edukacją muzyczną kierował profesor Piotr Zaleski, który obok maestro Manuela Barrueco, na zawsze pozostanie najważniejszą osobą w muzycznej karierze Łukasza.
Od ponad 4 lat mieszka w USA, gdzie otrzymał stypendium na Pebody
Conservatory of John Hopkins University w Baltimore. Jest uczniem i
asystentem w elitarnej klasie Manuela Barrueco – najwybitniejszego gitarzysty klasycznego świata. Wykłada gitarę i literaturę muzyczną.
Co roku jest gościem najważniejszych festiwali muzycznych na świecie, współpracując również z wybitnymi artystami takimi jak: Igor Yuzefovich (koncertmistrz Baltimore Symphony), Jan Stanienda, Martin Chalifour (koncertmistrz Los Angeles Symphony), muzykami z Concerto Avenna, New York Philharmonic Orchestra, San Francisco Symphony, San Antonio Symphony, Cleveland Symphony. Wielokrotnie wykonywał słynne “Concierto de Aranjuez”, m.in. z Narodową Orkiestrą Symfoniczną
Polskiego Radia.
Występował z recitalami w Europie, Azji i obu Amerykach, a podczas dwóch ostatnich sezonów m.in. w: Warszawie (Filharmonia Narodowa, Studio S-1), Poznaniu (Filharmonia Poznańska w cyklu Wielkie Recitale), Londynie (Royal Festival Hall), Berlinie, Rostocku, Hof, Weimarze, Almerii, La Hondarribii, Ubedzie, Las Palmas, Ingenio, Paryżu, Bordeaux, Rejkjaviku, Pradze, Sofii, Baltimore, Philadelphii, Waszyngtonie, Nowym Jorku, Norfolk, Hartford, St. Louis, San Luis Obispo, San Francisco, San Jose, Sacramento, San Antonio, Austin, Winnipeg, Waterloo, Toronto, Panama City.
W sezonie artystycznym 2007/2008 wystąpi w wielu prestiżowych
salach, przede wszystkim 2 listopada o g. 19.00 w Carnegie Hall w Nowym
Yorku, w recitalu organizowanym przez Peabody Institute of John Hopkins
University (www.carnegiehall.org) oraz 17 listopada w Concertgebouw w Amsterdamie o g. 20:15 (www.concertgebouw.nl), jako pierwszy polski gitarzysta i jeden niewielu polskich solistów w historii.
Dwukrotnie nominowany do Paszportów Polityki, ma obecnie szansę
doczekać się tego wyróżnienia. Na koncert w Carnegie Hall, który stanie
się z pewnością kolejnym przełomem w jego karierze, zostali zaproszeni
recenzenci znaczących mediów amerykańskich oraz wytwórni płytowych.
Do Amsterdamu przyjeżdża po swoim koncercie w Carnegie Hall.
Kuropaczewski zachwyca w Carnegie Hall – 02.11.2007
Takiego sukcesu, jaki odniósł Łukasz Kuropaczewski 2 listopada w Carnegie Hall można było się spodziewać. Polski wirtuoz gitary klasycznej jest postrzegany przez Amerykanów jako jeden z najbardziej obiecujących muzyków na świecie, czego nie boją się dostrzec zarówno jego profesorowie, jaki też koledzy z jednej z najlepszych uczelni muzycznych współczesnego świata – The Peabody Conservatory of John Hopkins University. Koncertu słuchał mistrz Łukasza, Manuel Barrueco, najlepszy gitarzysta świata, który z nieskrywaną satysfakcja i podziwem dla talentu swojego najzdolniejszego ucznia, przeżywał razem z nim ten przełomowy moment. Występ w Carnegie, zwłaszcza dla z natury ambitnych mieszkańców Stanów Zjednoczonych, oznacza realizację wielkiego marzenia i przełom w karierze.
Krytycy za oceanem nazywają styl gry Łukasza „hipnotyzującym
publiczność w zachwycie“. Szczególne poruszenie wzbudziła muzyka polska
Lutosławskiego i Tansmana, która zagrana z przejmującą precyzją i
uczuciem zaskoczyła, uwiodła swoim pięknem i prostotą. Z kolei twórcze
opracowania polskich pieśni ludowych przeniosły mieszkańców światowej
metropolii na idyliczną, czystą prowincję, a uwory Giulianiego i Rodrigo oraz trzy oszałamiające bisy ujawniły ogień jaki drzemie w 26-letnim artyście.
Dostrzegalny jest także niezwykły talent Kuropaczewskiego w doborze repertuaru. Świadczy to o jego niezkłej dojrzałości artystycznej, rozwadze, ale również chęci podzielenia się z publicznością nie tylko tym, co ambitne i trudne technicznie, ale przede wszystkim tym, co w kanonie repertuaru gitarowego jest prawdziwie najpiękniejsze i poruszające. Dlatego jego koncert tak budował na duchu i zachwycał liczne osoby opuszczające w zadumie i z dziecięcym uśmiechem najważniejszy budenek koncertowy świata, u zbiegu 57 ulicy i 7 alei.
Kuropaczewski jest ambasadorem naszej kultury. Nie tylko poprzez swoją muzykę, ale otwarte deklaracje dotyczące jego kulturowej przynależnosci, jak np. stwierdzenie podczas koncertu: „jestem Polakiem, z Polski pochodzi również moja żona i moja gitara“.
Taka postawa budzi najwyższy szacunek publiczności i przerwana zostaje
spontanicznymi okalskami. W listopadzie na Kuropaczewskiego czeka
kolejna wielka sala, amsterdamska Concertgebouw a w niej znakomita
publiczność, którą młody wielkopolanim będzie mógł znów obdarować tym,
co w polskiej kulturze najlepsze.
Autor: Marcin Poprawski
Zródło: Polish Market
Więcej zobacz strony www.kuropaczewski.com , Łukasz w You Toube
opublikowane w portalu Polonia.NL 08.11.2007