Prowincja Zelandia zamknięta dla turystów. Władze wprowadzają zakaz noclegów na obszarze prowincji, zamknięte zostaną m.in. parki rekreacyjne, campingi i hotele. Nowe rygory wchodzą w życie 31 marca od godz. 12. Nie dotyczą one migrantów zarobkowych.

Zakaz noclegów

Od poniedziałku 31 marca od godz. 12 zakazem objęte są wszelkiego rodzaju pobyty rekreacyjne, jak na campingach, parkach rekreacyjnych oraz w hotelach i pensjonatach, lokacjach Airbnb i marinach jachtowych.

Dotyczy to zatem osób, które nie mają głównego miejsca zamieszkania w miejscu, w którym przebywają. I są tam wyłącznie w celach rekreacyjnych a życie społeczne prowadzą w ich głównym miejscu zamieszkania, czyli poza Zelandią.

Zakaz pobytu w Zelandii nie dotyczy migrantów zarobkowych.

W Zelandii mieszka ok. 4 tysięcy Polaków, najwięcej mieszka w prowincji Południowa Holandia 56 tys., na drugim miejscu Brabancja 43 tys. (dane CBS na rok 2019).

CZYTAJ teksty z naszej nowej rubryki Koronawirus

Dlaczego ten zakaz?

Do tej pory apele, by turyści nie odwiedzali Zelandii – bardzo popularnego regionu rekreacji i sportów wodnych – mało skutkowały. Wiosenna pogoda i pobyt w  domu (jako środek zapobiegania roznoszeniu się infekcji) spowodowały masowy napływ turystów.

Nadchodzą Wielkanoc i ferie majowe, kiedy co rocznie w Zelandii przebywa mnóstwo turystów. O turystach zagranicznych można już zapomnieć, jednak wiele Holendrów ma tam domki letnie, karawany i spędza nad morzem w Zelandii Wielkanoc.

Najważniejszy powód

Zelandia jest do tej pory jedna z prowincji z najmniej zdiagnozowanymi chorymi na COVID-19.

Najważniejszym powodem jest brak wystarczającej liczby lekarzy i łóżek w Zelandii w stosunku do nadchodzących potrzeb.

Władze prowincji stwierdzają ograniczone możliwości opieki zdrowotnej w Zelandii i długotrwały brak np. lekarzy pierwszego kontaktu. Obawiają się, że w obecnej sytuacji koronakryzysu system opieki zdrowotnej w ich prowincji zostanie przeciążony, a ciągłość opieki w prowincji poważnie zagrożona.

Władze prowincji i rząd Holandii spodziewają się, że

szczyt chorych na OIOM-ach w Holandii będzie miał miejsce pod koniec maja br.

Stąd są już teraz podejmowane w trybie pilnym różne środki zaradcze.

Co dalej?

Zelandia idzie w ślady prowincji Twente i obszaru Rijmond.

Należy się spodziewać, że inne prowincje wprowadzą podobne zakazy. Oznaczałoby to, że musimy nocować w domu i praktycznie nasza mobilność zostanie ograniczona do miejsca zamieszkania w Holandii.

 Prośba do czytelników

Chcemy Was na bieżąco, codziennie i rzetelnie informować o koronakryzysie w Holandii. To wielkie wyzwanie dla redakcji. A robimy to bezinteresownie i społecznie.Potrzebujemy Waszego wsparcia w postaci darowizn.
Wydawcą portalu jest niewielka fundacja STEP, nie otrzymujemy subsydiów. Jeśli doceniasz nasz wysiłek redakcyjny i chcesz byśmy informowali rodaków o koronawirusie w Holandii, dokonaj choć symbolicznej wpłaty np. rzędu 5 euro.

Nr konta: NL14 INGB 0001366110
Adresat: Stichting van de Poolse Experts – STEP
Tytuł przelewu: donatie/darowizna

Dołącz do innych! Wszystkim tym, którzy zareagują na nasz apel, bardzo serdecznie dziękujemy. Pracujemy nad usprawnieniem elektronicznych wpłat. Obecnie należy dokonać przelewu w aplikacji Twojego banku.