W weekend zabierzcie dzieci koniecznie do laboratorium muzeum uniwersyteckiego w Utrechcie albo na łyżwy na stadionie olimpijskim w Amsterdamie. Dorosłym proponujemy odwiedzenie festiwalu tańca w Hadze i pójście do kina… na polski film „Podatek od miłości”.

UTRECHT: Laboratorium dla młodych odkrywców

Dziecięca pasja odkrywania nie zna granic. Na szczęście w Holandii jest wiele miejsc, gdzie można ją realizować. Twoje dziecko chce zostać naukowcem? Nie ma sprawy – zakładamy fartuch, zakasujemy rękawy i do roboty. W dziecięcym laboratorium (Jeugdlab) możecie oddać się rozmaitym eksperymentom.

A może wolicie poszukać wspólnie szkieletu prehistorycznego gada, podziwiać rozmaite rodzaje pleśni albo stworzyć swój własny projekt Delta? W Universiteitsmuseum w Utrechcie możliwości jest wiele. To jedno z tych miejsc, które młodym odkrywcom nigdy się nie znudzą. Strona muzeum tutaj

AMSTERDAM: lodowisko olimpijskie

Od dawna zastanawia mnie, dlaczego słowo „wintersport” oznacza w języku holenderskim jazdę na nartach. Przecież naturalnym sportem zimowym jest tu łyżwiarstwo. Zima bez łyżew się nie liczy, zwłaszcza dla dzieci. Niestety w tym roku znów jest za ciepło na hasanie po kanałach.

Zabierzcie zatem dzieciaki na olbrzymie lodowisko na amsterdamskim stadionie olimpijskim. Tam każdy łyżwiarz poczuje się mistrzem i będzie śmigać po tafli szybciej niż zwykle. Wejściówki trzeba rezerwować z wyprzedzeniem tutaj

UTRECHT: przedstawienie „De Nachtwaker” dla całej rodziny

Jeśli chcecie wprowadzić swoje dziecko w magiczny świat teatru? Macie doskonałą okazję.

Pusty, ciemny budynek w nocy, a w nim tylko jeden człowiek: tytułowy nocny strażnik, który czuwa przy monitorach, żeby nikt nie zakradł się do pomieszczeń. Do czasu, aż to jego samego skuszą pewne otwarte drzwi… „De Nachtwaker” (Nocny strażnik) to pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji przedstawienie dla całej rodziny.

W najbliższym czasie „De Nachtwaker” będzie pokazywany w Stadsschouwburg w Utrechcie, później także w innych miejscowościach. W tym spektaklu liczy się głównie obraz, tekstu jest niewiele, dzięki czemu nadaje się doskonale również dla mniejszych dzieci (od lat 6) oraz dla polskojęzycznych rodziców. Informacje znajdziesz tutaj

KINO W WEEKEND: „Podatek od miłości”

Już niedługo walentynki, a później czas na podatki… Kontakty z urzędem skarbowym nie kojarzą się zbyt przyjemnie, ale może wcale nie musi tak być. Sprawdźcie sami… w kinie  „Podatek od miłości”.

„Podatek od miłości” ucieka od stereotypów komedii romantycznej: mniej znani aktorzy, nie upudrowana scenografia i ciekawa gra pomiędzy ambitną urzędniczką skarbówki i uwodzicielskim oszustem podatkowym udającym męską prostytutkę. Jednym słowem – same atuty. Must see!

Sieć Pathe po raz kolejny daje nam możliwość obejrzenia najnowszej polskiej produkcji. Seanse we wszystkich większych miastach. Bilety rozchodzą się szybko!

HAGA: festiwal tańca

Miłośnikom baletu polecam haski Holland Dance Festival, który właśnie został uroczyście otwarty przez księżną Beatrix. W programie kilka niezwykle ciekawych przedstawień. Wśród nich szczególną uwagę zwraca „Bodytraffic”. Młody zespół z Los Angeles wnosi do klasycznego tańca powiew świeżości. Dajcie się ponieść czarowi i zwierzęcemu wręcz magnetyzmowi nowoczesnego baletu oglądając wyjątkowy spektakl, po raz pierwszy prezentowany europejskiej publiczności. Program festiwalu na tej stronie

Pięknego i aktywnego weekendu!

Tekst i zdjęcie Małgorzata Doszczak