Ze względu na wyjątkową rolę, jaką Iwetta de Koster w latach 2010-2014 spełniła dla Polaków w Hadze, zamieszczamy wspomnienia, by chociaż w ten sposób uhonorować jej niedocenione zasługi dla polskiej społeczności w Hadze
Iwetta Meindersma (de Koster) (1973 – 2016)
fot. Pavko Krajka / all rights reserverd
Iwetta była aniołem tu na ziemi, który pomógł wielu ludziom
13.01.2016
Nic w naszym życiu nie dzieje się bez przyczyny. Nie bez przyczyny rozmawiałam wczoraj wieczorem ze znajomym,który mi powiedział: wiesz, że ludzie sami wybierają sobie czas, kiedy stad odchodzą.
Nie. Nie wiedziałam i trudno mi to zrozumieć. Ale rozumiem jedno, że gdy odchodzą, to pozostajemy z bólem w sercu i smutkiem.
Iwetta była jedna z pierwszych osób, które poznałam w Holandii. Do końca życia będę wspominać nasze sobotnie spotkania, głupie żarty i leżenie na trawie w parku. To były najtrudniejsze chwile w moim nowym, holenderskim życiu, które dzięki Iwecie nabrały kolorów.
I jeżeli Iwetta wybrała ten moment, aby odejść to szanuje Jej wybór.
Jest mi tylko przykro, że nie miałam okazji się z Nią pożegnać i jeszcze bardziej jest mi przykro, że nawet nie wiedziałam, że była chora i że ta moja gonitwa dnia codziennego sprawiła, że nie widziałam się z Iwettą długi czas mieszkając zaledwie dwa kilometry od Niej.
Iwetta nie była święta, ale była aniołem tu na ziemi, który pomógł wielu ludziom i teraz odszedł do pozostałych aniołów.
Dziękuję Ci, ze pojawiłaś się w moim życiu i dobrze wiesz, że nigdy Cie nie zapomnę.
Ania Młodzianowska
Wspomnienia o Iwecie można nadsyłać do redakcji na mail info@polonia.nl . Można ewentualnie załączyć zdjęcie
red. naczelna M. Bos-Karczewska
Opublikowane na portalu Polonia.NL 14.01.2016 © Polonia.nl
– Wydawca portalu: STEP – Stowarzyszenie Ekspertów Polskich w Holandii. Czytaj o nas
Znajdziesz nas na Twitterze. Jesteśmy też na Facebooku.
Dołącz do nas i dziel się opiniami.
Czekamy na Wasze listy: info@polonia.nl