Solidarność nie zna granic, łączy ludzi z różnych krajów. „Solidarity with squatters in Poland” taki transparent pojawił się w środę 6 maja br. przed polską ambasadą w Hadze.
„Solidarność naszą siłą”, „Razem jesteśmy silniejsi”, „Nie zrezygnujemy z naszej wolności, naszych marzeń, naszej przyszłości” – takie hasła padały pod ambasadą RP w Hadze.
Solidarnościową pikietę w Hadze zorganizowali polscy skłotersi wspólnie z holenderskimi kolegami. Protestowano przeciw planowanej likwidacji dwóch skłotów w Polsce: centrum Rozbrat w Poznaniu i Elby w Warszawie.
Decyzja miasta Poznań prowadzi do zniszczenia jednego z najważniejszych miejsc rozwoju niezależnej polityki i kultury w Europie Wschodniej. – Od 15 lat jesteśmy ważnym ośrodkiem kultury alternatywnej w tej części Europy, jednym z najprężniej działających skłotów w Polsce – mówi prowadząca pikietę Agnieszka Mróz z Kolektywu Rozbrat.
– Miastu powinno zależeć na utrzymaniu tego miejsca, na Rozbracie odbyło się dziesiątki koncertów, wystaw, prelekcji i debat. Działka idzie pod młotek, aby spłacić długi po byłym właścicielu, a 20 skłotersom grozi eksmisja. Na tym miejscu ma powstać dzielnica mieszkaniowa. Domagamy się od władz miasta, aby brały pod uwagę interesy i potrzeby wszystkich mieszkańców miasta, a nie tylko powodzenie „inwestorów”.
– W Holandii podobne centra społeczne są wspierane przez władze miast, mieszkanie w pustostanach jest zgodne z prawem. Podczas obrony skłotów w Holandii mieszkańcom przysługuje prawnik z urzędu. W Polsce centra zaś są burzone, władze nie robią nic, aby im pomóc. Jesteśmy oburzeni. Ani sąd, ani administracja, ani politycy w kraju nie podejmują tego tematu na poważnie. Czas zatem wyjść na ulice miast w Polsce i w Europie.
– Podobne pikiety odbywają sie dziś pod ambasadami RP w Berlinie, Oslo, Rejkiawiku, Budapeszcie, Bratysławie – mówi prowadząca pikietę w Hadze, Agnieszka Mróz z Kolektywu Rozbrat. Mobilizację do akcji w stolicach Europy prowadzono poprzez Internet.
W Hadze petycję do prezydenta RP wręczono Arturowi Habantowi, zastępcy ambasadora RP w Holandii. Przedstawiciel ambasady wykazał nie tylko zainteresowanie demonstracją, a nawet uraczył jej uczestników polskim sernikiem. W ambasadzie akurat zakończyło się przyjęcie z okazji święta narodowego Dnia 3 Maja.
W Hadze w pikiecie uczestniczyło 10 Polaków z Amsterdamu oraz ich holenderscy koledzy skłotersi z Amsterdamu, Utrechtu i Rotterdamu. Łącznie pod ambasadą RP protestowała grupka około 30 osób i jeden pies. Porządku pilnowało dwóch policjantów, bo demonstracja była zapowiedziana i odbyła się zgodnie z prawem obowiązującym w Holandii.
zobacz nasz fotoreportaż z Hagi
autor tekstu i zdjęć: Małgorzata Bos-Karczewska – Polonia.NL
Czytaj
Opublikowane w portalu Polonia.NL 06.05.2009