W środę 31 maja 2006 r. wręczając odznaczenia, królowa Beatrix w bardzo osobistym przemówieniu powiedziała, że jest to „wyraz uznania dla polskich bojowników, którzy walczyli o wyzwolenie Holandii oraz dla ich wyjątkowej dzielności, którą się odznaczyli. Oddajemy hołd w szczególności również tym, którzy walkę przypłacili życiem”.

Królowa Holandii Beatrix podkreśliła, że bohaterskie czyny generała Sosabowskiego i jego żołnierzy z Pierwszej Samodzielnej Brygady Spadochronowej nigdy jak dotąd nie doczekały się formalnego uznania.

„Życzenie uznania tych zasług wyraziła w owym czasie Królowa Wilhelmina, moja babka. Również mój ojciec, Książę Bernhard, wielokrotnie domagał się uznania wkładu Polaków. Niestety, w tamtych czasach nie spełniono ich życzenia. Wielkie zmiany, które nastąpiły w Europie po wojnie oraz niekorzystne skutki tych zmian dla Polski były również po części powodem tego zaniedbania”.

„Ten historyczny błąd popełniony w przeszłości zostaje teraz naprawiony poprzez przyznanie przez rząd Holandii dwóch najwyższych odznaczeń za bohaterstwo: Orderu Wojskowego Wilhelma dla 1 SBS oraz medalu Brązowego Lwa pośmiertnie dla jej dowódcy, generała Stanisława Sosabowskiego” – powiedziała Królowa Holandii. Na koniec Królowa Beatrix podkreśliła, że ma zaszczyt spełnić życzenia zarówno jej babki, królowej Wilhelminy, jak i ojca.

Gościnna Królowa
Po uroczystości w Sali Rycerskiej odbyło się spotkanie przy lampce wina i to na życzenie Królowej z wszystkimi obecnymi weteranami. Królowa wykazała wielkie zainteresowanie losem polskich kombatantów, słuchała ich wypowiedzi pełnych wzruszenia i emocji tego wielkiego dnia. Odpowiadała na liczne pytania kombatantów. Niektórzy mieli łzy w oczach.

Do Hagi przybyło ok. 60 weteranów i 20 wdów z m.in. Wielkiej Brytanii, Polski, Kanady, Australii i Argentyny i Holandii. Irena Hubicki przybyła z Buenos Aires z matką i ojcem – bohaterem spod Arnhem. „To wielki dzień dla żołnierzy 1 SBS, jesteśmy wszyscy wzruszeni zaszczytem jakim w końcu uhonorowano żołnierzy walczących w bitwie pod Arnhem. Na ten piękny dzień musieli długo czekać”. Niektórzy weterani byli rozczarowani, sadzili bowiem, że osobiście otrzymają odznaczenie. Niestety Order Wojskowy Wilhelma został przyznany całej Brygadzie, a nie indywidualnie poszczególnym żołnierzom.

Frans Timmermans poseł z ramienia PvdA określił dzień ten jako moment kulminacyjny w jego 8-letniej karierze jako poseł w haskim parlamencie. Hans Van Baalen z frakcji VVD powiedział: „Polacy zasłużyli i dawno im się te odznaczenia należały”. To właśnie wniosek obu tych posłów, przyjęty jednomyślnie przez drugą izbę parlamentu w grudniu 2004 roku, spowodował rewizję stanowiska ministra Obrony Kampa.

„To ważny dzień w historii Wojska Polskiego” – powiedział Stanisław Koziej podsekretarz stanu w MON, który stał na czele polskiej delegacji pod nieobecność w Hadze ministra ON Radosława Sikorskiego. Żołnierze z 6 Brygady Desantowo-Szturmowej, spadkobierczyni tradycji po 1 SBS, mówili o zaszczycie i wielkim honorze, jaki spotyka ich brygadę. „Jesteśmy dumni, że nasz sztandar zdobić będzie pomarańczowa szarfa z napisem „Arnhem 1944”. Sam Order Wojskowy Wilhelma zostanie umieszczony w muzeum brygady w Krakowie.

Medal
Brązowego Lwa, który wcześniej z rąk królowej Beatrix odebrało dwóch wnuków generała Sosabowskiego – Michael i Stan Sosabowski (61 l.), zostanie przekazany 1 czerwca do muzeum Airborne w Arnhem. Z okazji nadania odznaczeń w muzeum tym 1 czerwca otwarto wystawę „Surge Polonia” poświeconą 1 SBS.

Pamiątkowy medal od ministra Kampa W czasie lunchu, w dowód uznania i wdzięczności minister ON Holandii Henk Kamp wręczył weteranom pamiątkowy medal: na awersie Królowa Niderlandów, na rewersie symbol Orderu Wojskowego Wilhelma i napis 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa (po niderlandzku). Podkreślił, ze polscy żołnierze ponownie wykazali się niezwykłym uporem i odwagą podczas operacji Market Garden. Szczególne słowa uznania minister Kamp skierował pod adresem Geertjan Lassche, redaktora holenderskiego programu aktualności Netwerk, który nakręcił przejmujący reportaz o roli polskiej Brygady i ich dowódcy generała Sosabowskiego.

Nowa książka
George Cholewczynski przybył na uroczystość z Nowego Orleanu. Jest autorem ksiązki „De Polen van Driel” (wydanej w 1989 r. po ang. pt. „Poles Apart”), która wspaniale dokumentuje udział zapomnianych bohaterów z 1SBS w bitwie pod Arnhem. Książka ta ukażę się po polsku pt. „Rozdarty naród” we wrześniu br. na czas obchodów 62. rocznicy bitwy pod Arnhem, w nakładzie wydawnictwa AMF (wydało w ub.r. bestseller pt. „Dług honorowy” o amerykańskich pilotach walczących pod biało-czerwoną flagą w wojnie 1919-1920).

Amerykanin w szeregach 1SBS
Do Hagi przybyła z Kanady pani Heather Haake, córka Richarda Tice, jednego z trzech zagranicznych żołnierzy w szeregach 1SBS. Ojciec jej zginął drugiego dnia po wylądowaniu pod Driel. „Nigdy nie poznałam mojego ojca, urodziłam się 9 miesięcy po bitwie, matka moja jest Szkotką. Najpierw szukałam faktów o 1SBS, a teraz prawdy, która kryje się za tymi faktami. Mój ojciec, Amerykanin zaciągnął się we wrześniu 1941 r. do wojska polskiego w Kanadzie, potem trafił do 1 SBS. Nie znam języka polskiego, ale poprzez mojego ojca z Polską łączą mnie wielkie więzi. W latach 80. stałam na czele komitetu wspierającego Solidarność w Nelson, tam gdzie mieszkam w Kanadzie. Nosze Polskę w mym sercu”.

Autor tekstu i zdjęć: Małgorzata Bos-Karczewska

• CZYTAJ: przemówienie Królowej Beatrix i ministra ON Holandii Kampa na stronach polskiego ministerstwa ON

• Artykuł został opublikowany na stronach: portalu Wojska Polskiego i PAP dla Polonii (szukaj w archiwum : Holandia) lub zobacz artykul 

• Więcej zdjęć w Onecie

lub w galerii MON

Sztandar 6 BDSz z Orderem Wojskowym Wilhelma i szarfą „Arnhem 1944”

Obraz gen. Sosabowskiego w koszarach Księżniczki Juliany w Hadze

opublikowane w portalu Polonia.NL  01.06.2006