TO DZISIAJ WYBORY DO SEJMU i SENATU – 25.09.05
• W Polsce wybieramy 460 posłów spośród kandydatów i 100 senatorów spośród 620 osób.
• W Hadze głosujemy na listę warszawską: wybieramy tylko jednego posła (stawiamy jeden krzyżyk na 18-stronicowej karcie wyborczej), a do Senatu wybieramy od 1 do 4 senatorów.
To są zasady na oddanie ważnego głosu! (Czytaj więcej – kliknij w przycisk Więcej-meer)
• Nie zapomnij wziąć paszportu lub dowodu osobistego! Lokal wyborczy jest w ambasadzie RP, godz. 6-20
• Pierwsze wyniki w Hadze podamy już późnym wieczorem w niedzielę
1. Wyborcze ABC – sprawdź jaki numer ma komitet Twoich kandydatów na liście warszawskiej
2. Nasze linki WYBORY 2005 – najnowsze sondaże wyborcze, partie, kandydaci
3. Jak wybieraliśmy parlament w III RP od 1989 r.?
Każdy wyborca dostaje dwie karty do głosowania
Wyborca,
który udaje się do lokalu wyborczego, dostanie dwie karty do
głosowania: pojedynczą żółtą – z nazwiskami kandydatów na senatorów
oraz białą broszurę – zawierającą listy kandydatów na posłów.
W
niektórych okręgach wyborca otrzyma zamiast broszury jeden duży, biały
arkusz, zawierający na jednej stronie wszystkie listy okręgowe z
nazwiskami kandydatów. W wyborach do Sejmu na karcie do głosowania
umieszczone są listy kandydatów na posłów w kolejności numerów, jakie w
losowaniu otrzymały komitety wyborcze.
Spośród komitetów, które zarejestrowały listy we wszystkich okręgach
wyborczych, Ruch Patriotyczny wylosował numer 1 i takim numerem
opatrzone będą na kartach wyborczych jego listy.
Kolejne numery otrzymały komitety i ich listy: Polska Partia Pracy –
2; Liga Polskich Rodzin – 3; Partia Demokratyczna- demokraci.pl – 4;
Socjaldemokracja Polska – 5; Prawo i Sprawiedliwość – 6; Sojusz Lewicy
Demokratycznej – 7; Platforma Obywatelska – 8; Polska Partia Narodowa –
9; Polskie Stronnictwo Ludowe – 10.
Następne numery rozlosowane zostały wśród komitetów, które
zarejestrowały listy w minimum połowie okręgów wyborczych. I tak listy
Platformy Janusza Korwin-Mikkego mają numer 12, Ogólnopolskiej Koalicji
Obywatelskiej – 13, a Samoobrony – 15.
Należy bardzo uważnie wypełniać kartę do głosowania, bo w
razie pomyłki nie można otrzymać nowej. Głosując należy postawić znak
„x” w kratce, która znajduje się z lewej strony nazwiska kandydata,
którego chcemy poprzeć. Postawienie w kratce innego znaku lub jej
zamazanie spowoduje, że głos będzie nieważny.
Jeśli znak „x” pojawi się przy nazwiskach dwóch lub więcej
kandydatów z tej samej listy okręgowej – głos będzie ważny, ale
zaliczony zostanie na konto tego kandydata, którego nazwisko
umieszczone jest na liście w pierwszej kolejności.
Głos zostanie uznany za nieważny jeśli znak „x” postawiony
zostanie przy nazwiskach dwóch lub więcej kandydatów z różnych list,
lub nie będzie go przy nazwisku żadnego kandydata.
Stanie się tak również wtedy, gdy znak „x” postawiony
zostanie przy nazwisku kandydata, którego nazwisko wcześniej zostało
skreślone z listy, albo gdy głos został oddany na kandydata listy,
która została unieważniona.
Może się bowiem tak zdarzyć, że już po wydrukowaniu kart wyborczych,
jakaś lista zostanie unieważniona lub jakiś kandydat zostanie
skreślony, albo sam się wycofa. Wtedy i lista i nazwisko kandydata
pozostają na kartach, jedynie w lokalu wyborczym pojawia się
obwieszczenia informujące o tym, że głos oddany na tę listę lub tego
kandydata będzie nieważny.
Nieco inaczej wygląda głosowanie w wyborach do Senatu. Na
jednej karcie wyborczej umieszczone są nazwiska kandydatów na senatorów
w kolejności alfabetycznej. Przy nazwiskach jest podana nazwa komitetu
wyborczego, który wystawił kandydat lub jej skrót.
Również tutaj głosuje się stawiając znak „x” w kratce
znajdującej się z lewej strony nazwiska kandydata. Aby głos był ważny,
trzeba postawić znak „x” przy nazwiskach tylu kandydatów, ilu senatorów
wybieranych jest w danym okręgu, lub przynajmniej przy jednym nazwisku.
Na przykład jeśli w okręgu do zdobycia są 4 mandaty senatorskie, można
postawić maksymalnie cztery znaki „x”, a minimalnie jeden.
W wyborach do Senatu głos jest nieważny, jeśli znak „x” nie
pojawi się przy żadnym nazwisku lub przy nazwiskach większej liczby
kandydatów niż jest mandatów do zdobycia w danym okręgu.
Głos zostanie uznany za nieważny jeśli znak „x” postawiony
zostanie np. przy dwóch nazwiskach, a przy trzecim kratka zostanie
zamazana, albo gdy wskazany zostanie kandydat, który został wcześniej
skreślony z listy osób ubiegających się o mandat senatorski.
1. Wyborcze ABC
• Polacy za granicą głosują na listę warszawską. Głosując
w jakimkolwiek punkcie za granicą, dostaniemy kartę do głosowania z
kandydatami starającymi się o mandat z Warszawy. Do Sejmu stara się tu
620 osób z 18 komitetów; o cztery miejsca w Senacie przypadające na okręg stołeczny walczy 21 osób.
kandydaci na posłów – okręg wyborczy nr 19 (Warszawa)
kandydaci na senatorów – okręg wyborczy nr 18 (Warszawa)
zobacz też strony ambasady RP w Hadze
Najważniejsze komitety wyborcze 2005:
• Lista nr 3 Liga Polskich Rodzin (LPR)- więcej
• Lista nr 4 Partia Demokratyczna (PD) – więcej
• Lista nr 5 Socjaldemokracja Polska (SdPl) – więcej
• Lista nr 6 Prawo i Sprawiedliwość (PiS) – więcej
• Lista nr 7 Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) – więcej
• Lista nr 8 Platforma Obywatelska (PO) – więcej
• Lista nr 15 Samoobrona – więcej
• POLONIA: Najwięcej Polaków za granicą – aż 70 tys. – wzięło udział
w unijnym referendum w 2003 r. W ubiegłorocznych wyborach do
europarlamentu wzięło udział 5 tys. „zagranicznych” Polaków. Średnio w
wyborach za granicą brało dotychczas udział od 30 do 50 tys.
2. Nasze linki WYBORY 2005
• Wikipedia • Wybory 2005 GW • Wszystko o wyborach w Onet
3. Jak wybieraliśmy parlament w III RP?
Od 1989 roku pięciokrotnie wybieraliśmy parlamentarzystów. Najwięcej, bo aż 63 proc. Polaków wzięło udział w pierwszej turze wyborów do Sejmu Kontraktowego w 1989 roku. Najniższą frekwencję – 43 proc. – zanotowano w 1991 roku.
Wybory 1989 roku: 4 i 18 czerwca – zwycięża „Solidarność”
Zasady
pierwszych wyborów w III RP uzgodniono przy Okrągłym Stole. W Sejmie
opozycja miała dostać 35 proc. mandatów. Wybory do Senatu były
całkowicie demokratyczne.Opozycja wyznaczyła „drużynę Wałęsy”.
Kandydatów Komitetu Obywatelskiego było tylko tylu, ile mandatów do
zdobycia. Każdy z nich sfotografował się w towarzystwie Lecha Wałęsy,
który automatycznie uwiarygodniał ich swoim autorytetem.
Wybory zakończyły się jednak druzgocącym zwycięstwem kandydatów
Komitetu Obywatelskiego. Już w pierwszej turze (4 czerwca) uzyskali 160
na 161 możliwych miejsc w Sejmie i 92 ze 100 miejsc w Senacie. Z posłów
koalicyjnych tylko troje kandydatów uzyskało mandat, wszyscy dzięki
temu, że byli popierani również przez „Solidarność”. Klęskę władz
potęgowało przepadnięcie listy krajowej, z której kandydowali
najbardziej znani partyjni politycy (m.in. Czesław Kiszczak). Z 35
kandydatów przeszło tylko dwóch.
Wybory 1991 roku: 27 października
Wybrany w
1989 roku parlament przetrwał dwa lata. Na początku 1991 r. Polska była
bowiem jednym państwem Europy Środkowej, którego parlament nie
pochodził z całkowicie wolnych wyborów.
Odbywały się one według uchwalonej w lipcu tego samego roku
ordynacji wyborczej, według której 391 posłów wybierano w
wielomandatowych (min. 3 mandaty) okręgach wyborczych, przeliczając
wyniki głosowania na mandaty korzystną dla słabych ugrupowań metodą
Hare – Niemeyera, zaś 69 pozostałych posłów wybierano z przedstawianych
przez partie list krajowych; te ostatnie mogły zdobyć komitety, które
uzyskały min. 5% głosów w skali całego kraju lub mandaty w co najmniej
5 okręgach wyborczych.
W wyborach, w których wzięło udział ok. 100 ugrupowań – na ogół o
minimalnych wpływach. Mocno proporcjonalna ordynacja oraz brak progu
wyborczego sprawiły, że do Sejmu trafiło aż 28 partii, zwycięska partia
(Unia Demokratyczna) zdobyła zaledwie 12 proc. głosów, a jej kandydat
na premiera (Bronisław Geremek) nie zdołał utworzyć rządu. Premierem
został Jan Olszewski.
Wybory 1993 roku: 19 września – wygrywa SLD
Dwa lata po pierwszych całkowicie wolnych wyborach „Solidarność” obaliła rząd Hanny Suchockiej, a potem przegrała wybory.
19 września w przyspieszonych wyborach partie prawicowe zdobyły
ponad 40 proc. głosów, ale tylko 10 proc. mandatów. „Solidarności” do
przekroczenia 5-proc. progu zabrakło 14 tysięcy głosów. Gdyby Katolicki
Komitet Wyborczy „Ojczyzna” startował jako partia, byłby w Sejmie na
wysokim miejscu. Jako koalicja nie przekroczył 8-proc. progu i nie
wszedł do Sejmu.
Wybory zdecydowanie wygrał SLD, który zdobył 20 proc. poparcia, co
dało mu 37 proc. mandatów. Za nim był PSL (15 proc. głosów, 28 proc.
mandatów). Obie partie stworzyły koalicję, która przejęła władzę.
Wybory 1997 roku: 21 września – generalna zmiana warty
Nastał
czas Akcji Wyborczej Solidarność, która zdobył 34 proc. głosów (44
proc. mandatów). Zdecydowany sukces AWS był nagrodą za jedność
środowisk prawicowych. Liderzy AWS przekonali dużą część opinii, że
tylko przez głos na ich listę można odsunąć SLD od władzy. Chęć wymiany
rządzących elit oraz odruch antykomunistyczny przesądziły o rezultacie.
O sukcesie mogła też mówić Unia Wonlości(14 proc.). SLD po pełnej
kadencji rządów uzyskało 27 proc. poparcia, poprawiając wynik sprzed
czterech lat. Poza Sejmem znalazła się m.in. Unia Pracy, a mocne w
poprzednich wyborach PSL zajęło Sejmie tylko 6 proc. miejsc.
Wybory 2001 roku: 23 września – triumf SLD
Wybory
roku 2001 to, klęska obozu rządzącego i sukces partii radykalnych.
Wyborcy wyrzucili z Sejmu dwie partie (AWS i UW), na które w
poprzednich wyborach głosowało niemal pół Polski. Za to poparli
ugrupowania populistyczne i antyeuropejskie. Samoobrona z ław
oskarżonych przesiadła się do ław poselskich. Zwyciężyła koalicja
SLD-UP (41 proc. głosów), ale do samodzielnego rządzenia zabrakło im
kilka mandatów.
Obok SLD z ugrupowań obecnych w poprzednim parlamencie weszło do
Sejmu tylko PSL (8,9 proc. głosów), ale przegrywając wojnę o wiejski
elektorat z „Samoobroną” (10,2 proc.). Równie niespodziewany był sukces
Ligi Polskich Rodzin (7,9 proc.), której działaczy (Antoni Macierewicz,
Zygmunt Wrzodak, Jan Łopuszański) łączyła wrogość do Unii Europejskiej,
skrajny antykomunizm i fundamentalizm katolicki.
Platforma Obywatelska, która powstała na fali sukcesu Andrzeja
Olechowskiego w wyborach prezydenckich, przejmując działaczy UW i AWS,
wypadła nieco poniżej oczekiwań (12,7 proc.), ale zajęła drugie
miejsce. Do Sejmu weszło gładko Prawo i Sprawiedliwość (9,5 proc.),
partia powstała na gruzach AWS, z Lechem Kaczyńskim propagującym
zaostrzenie prawa.
(npdst. GW 26.08.2005)