W Londynie 4 lipca br. opublikowano 600- stronicowy raport z prac
Polsko-Brytyjskiej Komisji Historycznej na temat polskiego wywiadu
podczas II wojny światowej, podaje PAP.

Szef dyplomacji Wielkiej Brytanii, Jack Straw
podkreślił, że opublikowany 60 lat po zakończeniu II wojny światowej
raport nie pozostawia „absolutnie żadnej wątpliwości o niezmiernie
znaczącej roli polskiego wywiadu w czasie II wojny światowej”.
Przypomniał m.in. o złamaniu przez polskich matematyków kodu
niemieckiej maszyny szyfrującej „Enigma” oraz udziale polskiego wywiadu
w operacji przechwycenia sprawnej rakiety V2.

Podczas uroczystości w brytyjskim Foreign Office Adam Rotfeld,
szef MSZ powiedział dziennikarzom, że ukazanie się publikacji jest
czymś bardzo pozytywnym, ale fakt, że trzeba było czekać ponad 50 lat
na otwarcie brytyjskich archiwów wiele mówi…”. „Ale lepiej późno już
wcale” – dodał minister.

Zdaniem Rotfelda, tego rodzaje publikacje są skierowane do
przyszłych pokoleń. „Przypominają prawdę o tym, jaki wkład Polacy
wnieśli w zwycięstwo nad III Rzeszą, który był często ignorowany,
pomijany i niedostrzegany” – ocenił. Według ministra Rotfelda, 60 lat
po wojnie rola polskich matematyków, kryptografów i polskiego wywiadu
została uznana w takim samym wymiarze jak rola polskich pilotów i
żołnierzy, którzy uczestniczyli w Bitwie o Anglię.
„W sprawie
udziału Polaków w II wojnie światowej, stosunku Wielkiej Brytanii do
Polski w czasie tej wojny jest jeszcze bardzo wiele nie do końca
rozpoznanych stron. Mam nadzieję że ten tom otwiera nowy rozdział w
badaniach” – ocenił minister.

Raport
Ponad 600-stronnicowy raport dotyczy
najważniejszych aspektów działalności polskiego wywiadu. Powstał
zarówno na podstawie materiałów historycznych publicznie dostępnych w
archiwach w Anglii, Polsce i USA, jak i dotychczas zamkniętych w
archiwach brytyjskiego wywiadu (Secret Intelligence Service – SIS)
czasu wojny.

Współprzewodnicząca Polsko-Brytyjskiej Komisji Historycznej dyrektor Archiwów Państwowych w Warszawie prof. Daria Nałęcz
powiedziała PAP, że historycy przeszukali kilka tysięcy dokumentów.
„Dzięki tej dokumentacji widać rozległość geograficzną działania
polskiego wywiadu, który operował praktycznie na wszystkich
kontynentach, miał bardzo rozbudowane placówki o bardzo skomplikowanej
strukturze” – podkreśliła prof. Nałęcz. Dodała, że wbrew pozorom
dokumentacji zachowało się „dość dużo” – wszyscy uważali, że dokumenty
gdzieś znikły po wojnie, co okazało się nieprawdą.

Uroczysta prezentacja polskiego wydania raportu planowana jest na 1 września.
W Wielkiej Brytanii ukazał się jeden tom, zawierający 59 artykułów. W
Polsce ukaże się dodatkowo drugi tom – zbiór dokumentów.

Polsko-Brytyjska Komisja Historyczna powstała w 2000 roku. Współprzewodniczącą Komisji ze strony brytyjskiej jest Tessa Stirling – kierująca historycznym działem archiwów rządu brytyjskiego (Cabinet Office). Honorowym przewodniczącym był Jan Nowak-Jeziorański.
Artykuły
dotyczą m.in.: brytyjskiego Kierownictwa Operacji Specjalnych (SOE) –
organizacji utworzonej przez Brytyjczyków do dywersji w krajach
okupowanych przez Niemców, która nie działała w Polsce, ale w której
szeregach byli Polacy; tzw. „dwójki” (drugiego oddziału ZWZ-AK);
polsko-brytyjskiej współpracy wywiadowczej w różnych krajach;
najważniejszych operacji polskiego wywiadu; informowania Zachodu o
zagładzie polskich Żydów.

Autorami tekstów są znani polscy historycy m.in. Jan Ciechanowski,
Andrzej Suchcitz, Eugenia Maresch, Andrzej Przewoźnik, Tadeusz Dubicki.
Wśród angielskich autorów są Christopher Andrew – oficjalny historyk
brytyjskiego wywiadu, była główna historyk Foreign Office oraz
wspomniana Tessa Stirling.

Prof. Ciechanowski – członek Komisji
• „44
proc. wszystkich wiadomości, które Brytyjczycy otrzymywali z Niemiec,
Polski i krajów okupowanych w Europie pochodziło ze źródeł polskich”.
• „Polski
wywiad działał na wszystkich frontach: w Afryce Płn., na Bliskim i
Dalekim Wschodzie, w obu Amerykach, w krajach neutralnych takich, jak
Szwecja i Szwajcaria. Miał zasięg niemal światowy”.
• „W
świetle dokumentów, do których dotarła nasza Komisja, jest jasne, że
największym wkładem Polski w zwycięstwo nad Niemcami była praca
polskiego wywiadu. Raport ilustruje osiągnięcia wywiadu na podstawie
źródeł angielskich, nie można więc twierdzić, że to my, Polacy,
pochlebiamy sami sobie” .
• „Praca polskiego wywiadu była
bardzo wysoko oceniana przez innych, którzy otrzymywali od Polaków
wiadomości wręcz nieprawdopodobne”.
(oprac. M.Bos-Karczewska)