Ciężko pracują, głównie fizycznie, wynajmują mieszkania, mają dzieci. Bezrobocie niskie, niewielu pobiera zapomogi socjalne. Są zadowoleni z życia w Holandii, chcą się uczyć niderlandzkiego, a trzy czwarte chce tu zostać. Tak pozytywny obraz Polaków w Niderlandach przedstawia raport „Budując przyszłość w Holandii”.

Holenderski Instytut Badań Społecznych SCP po raz kolejny wziął Polaków w Holandii pod lupę, a konkretnie sytuację życiową Polaków, którzy zarejestrowali się w Niderlandach po 2004 r. Okazuje się, że 47% Polaków wykonuje pracę nisko wykwalifikowaną, a tylko 8% wysoko wykwalifikowaną.

Raport „Budując przyszłość w Holandii” powstał na zlecenie haskiego ministerstwa Spraw Społecznych i Zatrudnienia. Badacze wykorzystali wyniki ankiety przeprowadzonej w 2015 r. wśród 1100 polskich respondentów zameldowanych w Holandii. Jakie są główne wnioski? Same pozytywy?

Analiza Małgorzaty Bos-Karczewskiej, ekspertki ds. migracji zarobkowej Polaków do Holandii i red. naczelnej Polonia.nl

Budują przyszłość

Znamienny jest tytuł raportu „Budując przyszłość w Holandii”.

Badacze podkreślają, że Polacy to młoda pod względem okresu pobytu grupa migrantów, która się osiedla i buduje swoją przyszłość w Holandii. Aż trzy czwarte ankietowanych Polaków deklaruje chęć pozostania tutaj dłużej niż 5 lat. I są raczej zadowoleni z życia w Holandii. Wystawiają jej wysoką ocenę 7.1.

Badacze rozwiewają oczekiwania wielu, że Polacy są tutaj tymczasowo.

Badacze SCP nie zauważają, by napływ Polaków do pracy w Holandii malał, na co skarżyli się ostatnio np. ogrodnicy z Westland. Przyrost liczebności Polaków w Holandii utrzymuje się na poziomie stabilnym – ok. 10 tysięcy rocznie i to od 2008 r. (zob. wykres poniżej).

Ćwierć miliona Polaków

Badacze bez ogródek stwierdzają fakt, że Polaków jest w Holandii ćwierć miliona. Naszych rodaków zarejestrowanych w Holandii było 160 tys. w styczniu 2017 r., jeśli do tego dodamy 90 tys. osób niezarejestrowanych, to społeczność polska w Niderlandach liczy 250 tys. osób. Najwięcej Polaków mieszka w gminie Haga – 13.078.

I jest to już 6. grupa migrantów w Holandii, która systematycznie rośnie. Przybywają za pracą i w ramach łączenia rodzin, liczebność rośnie także za sprawą narodzin dzieci.

Od 2007 r. populacja Polaków w Holandii powiększa się średnio o ok. 10 tysięcy osób rocznie. Polaków więcej przybywa w Holandii niż wraca do Polski. W 2017 r. przybyło 23 tysięcy, a wyjechało 13 tysięcy.

Migracja Polaków do Holandii w latach 1995-2017, raport SCP 2018

Ciekawe, że eksperci, o których komentarz poproszono, potwierdzili, że Polacy obecnie przybywający do Holandii mają niższe kwalifikacje zawodowe. Warto odnotować, że wśród ekspertów była jedna Polka, koordynatorka z haskiej fundacji IDHEM.

Niestety bardzo liczna grupa Polaków niezameldowanych w Holandii, przebywających przeważnie tymczasowo, nie została ujęta w tym raporcie. A ta właśnie grupa sprawia kłopoty holenderskim sąsiadom i to głównie o niej piszą holenderskie media.

Polecamy: Analiza: „Nie w moim ogrodzie!” Holandia nie radzi sobie z migracją zarobkową

Przywitanie chlebem i solą ministra Spraw Społecznych P. Donnera w polskim kościele w Meterik 15.06.2008 fot. Polonia.nl
Ekspresowe tempo

Tak szybkiej formacji – w ciągu tylko 11 lat – tak dużej liczebnie grupy migrantów Holandia nigdy nie zaznała. Przyczyny są dwie.

  1. Otwarcie rynku pracy Niderlandów dla obywateli z nowych państw UE i swoboda przemieszczania się pracowników Wspólnoty na obszarze Unii.
  2. Wysoki i nieustający popyt biznesu holenderskiego na tanią i elastyczną siłę roboczą.

Polecamy: Dziennikarskie śledztwo – jak Polacy są wyzyskiwani w centrach dystrybucji Albert Heijn

Co wyróżnia polskich migrantów?

„Polacy są młodą (pod względem długości pobytu) grupą migrantów, która się tutaj zaczyna osiedlać”, są zadowoleni i chcą zostać – to najważniejsze przesłanie raportu.

Trzy czwarte chce zostać w Holandii, większość stanowią młodzi ludzie (25-35 lat), coraz więcej rodzin ma dzieci, 43% wynajmuje prywatnie mieszkania, 25% jest właścicielem mieszkania.

Skład tej grupy ciągle się zmienia ze względu na dużą rotację.

Połowa tych, co przybyła po 2007 roku, wróciła do Polski. W efekcie grupa osób o krótkim stażu w Holandii jest stosunkowo znaczna.

Jest to głównie grupa migrantów zarobkowych (mowa o osobach zameldowanych):

  • Trzy czwarte ma pracę, 78% pracuje więcej niż 35 godzin tygodniowo.
  • 42% pracuje na umowach tymczasowych, a 47% pracuje jako niewykwalifikowani robotnicy w budownictwie, rolnictwie i ogrodnictwie oraz przemyśle.
47% Polaków wykonuje pracę nisko wykwalifikowaną, a tylko 8% wysoko wykwalifikowaną, raport SCP 2018
  • Dochody roczne (dochód standaryzowany 17,6 tysięcy euro) mają niskie, niższe niż innych migrantów pochodzenia tureckiego czy marokańskiego, ale są one 3 razy wyższe niż w Polsce (6,2 tys. euro).
  • 1,9% Polaków pobiera zapomogę socjalną, 6,7% jest bezrobotnych.
  • 25-30% Polaków nie ma prawie żadnego kontaktu z Holendrami.
  • 44% chciałoby mieć większy kontakt z Holendrami, są to przede wszystkim nowo przybyli, którzy szukają tutaj punktów zaczepienia.

Znamienne, że 25% Polaków czuje się jako grupa – dyskryminowana.

Dodajmy, że badanie przeprowadzono w 2015 r., 3 lata po powstaniu internetowego punktu meldunkowego Wildersa.

Ocena 7,1

Ankietowani Polacy wystawiają Holandii ogólną dobrą ocenę 7.1

Badacze stwierdzają, że Polacy dobrze sobie radzą, zwłaszcza ci, co dłużej tu mieszkają. Oni inwestują w naukę niderlandzkiego, rodzą im się dzieci, wynajmują czy kupują mieszkania.

Przechodzą na kontrakty stałe, wiedzie im się lepiej – twierdzą sami Polacy.

Jest im lepiej niż w Polsce, dlatego chcą zostać.

Przyszłość

Polacy ugruntowują zatem swoją pozycję na rynku pracy, ale jak dodają badacze z SCP, w najniższym jego segmencie. Na pocieszenie: ich sytuacja jest lepsza od innych migrantów w Holandii, bo zawsze mogą wrócić do Polski, jak pracy tu dla nich zabraknie – czytamy w raporcie.

Prasa holenderska odnotowała główne przesłanie raportu: „Polacy chcą tu mieszkać”.

Raport zaleca władzom Holandii, by informowały migrantów o przepisach obowiązujących w tym kraju, dawały szansę na naukę niderlandzkiego. To wszystko, by „zapobiec sytuacji, w której Polacy utkną w najniższym segmencie rynku pracy, na tymczasowych kontraktach”.

Trzeba uniknąć sytuacji, by sprawdziło się odczucie wielu Polaków, iż „oni nas potrzebują do pracy, a poza tym nie jesteśmy mile widziani”.

To ostatnie zdanie raportu, może ktoś je doczyta.

Raport „Bouwend aan een toekomst in Nederland. De leefsituatie van Poolse migranten die zich na 2004 hebben ingeschreven”, Sociaal-Cultureel Planbureau, Haga, publikacja 24.04.2018; raport po niderlandzku znajdziesz tutaj, streszczenie raportu po angielsku tutaj